Z perspektywy ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy w drugiej turze wybór jest już prosty: między Polską z czasów niekorzystnych rządów Platformy Obywatelskiej i Polską, w której rządy PiS zbudowały “fundament bezpieczeństwa życia codziennego”
"My i nasi najbliżsi", "Nasze otoczenie" oraz "Nasze państwo, nasza wspólnota", to rozdziały programu wyborczego kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Efektem kilkugodzinnej wizyty polskiego prezydenta w Waszyngtonie jest wspólne oświadczenie Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa oraz dwie polsko-amerykańskie deklaracje dotyczące zacieśnienia współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa.
Na trzy dni przed wyborami sondaże wskazują Andrzeja Dudę jako zwycięzcę pierwszej tury, ale już w drugiej minimalnie wygrywa kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski.
Obronność, energetyka, handel oraz bezpieczeństwo w dziedzinie telekomunikacji - to główne tematy rozmów prezydentów Polski i USA - przekazał Andrzej Duda.
Jeszcze w tym miesiącu Najwyższa Izba Kontroli rozpocznie kontrole państwowych instytucji w związku z wyborami prezydenckimi z10 maja, które się nie odbyły.
Państwowa Komisja Wyborcza nie wykorzysta żadnego elementu pakietu wyborczego przygotowanego na wybory planowane w maju, które się nie odbyły, choć politycy PiS zapewniali, że w dużej mierze będą ponownie wykorzystane. Ich przygotowanie kosztowało prawie 70 mln złotych.
“To bardzo smutne, że we współczesnej Europie politycy wysokich szczebli zdecydowali się wziąć za cel mniejszości, żeby osiągnąć potencjalne polityczne cele” - powiedziała wiceszefowa KE Věra Jourová.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wystąpił do szefa polskiej dyplomacji Jacka Czaputowicza o “zagwarantowanie praw wyborczych polskim obywatelom przebywającym poza granicami”.
Jarosław Kaczyński oświadczył, że ostatnim możliwym terminem wyborów prezydenckich jest 28 czerwca i nie ma żadnej możliwości wprowadzenia kolejnych zmian.
PiS uważa, że 28 czerwca to ostatni moment, żeby uniknąć przerwy w sprawowaniu urzędu prezydenta. Opozycja zgadza się na ten termin, ale stawia warunki.