Opozycja zapowiedziała wczoraj poparcie dla przedstawionego dzień wcześniej rządowego projektu ustawy ws. rezygnacji z importu z Rosji węglowodorów i zamrożenia rosyjskich majątków.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wyklucza wcześniejszych wyborów, choć zapewnia, że wolałby, żeby odbyły się w ustawowym terminie. Tymczasem Zjednoczona Prawica jest coraz mniej zjednoczona, a tarcia widoczne są nawet w samym PiS.
Na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Senatu zajmie się m. in. ustawą o budowie zabezpieczenia granicy państwowej, która jest też zewnętrzną granicą UE.
Opozycja na Węgrzech naprawdę się jednoczy. Bo wie, że tylko tak ma szansę przełamać władzę Viktora Orbana. Opozycja w Polsce wyciągnie z tego wnioski?
Prezes PiS, wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński oskarżył wczoraj w Sejmie opozycję o podjudzanie ludzi do masowych demonstracji narażając setki osób na śmierć z powodu koronawirusa, a opozycyjnych polityków nazwał przestępcami.
Po wczorajszym spotkaniu z przedstawicielami wszystkich klubów parlamentarnych ws. Białorusi premier Mateusz Morawiecki wyraził zadowolenie, że w tej kwestii udało się “mówić jednym głosem”.
Przeprowadzone na Białorusi wyniki oficjalnego badania exit poll wskazują, zgodnie zresztą z przewidywaniami, kolejną wygraną prezydenta Alaksandra Łukaszenki i to już w pierwszej turze. Jednak jego główna rywalka, Swiatłana Cichanouska, żona aresztowanego przez reżim blogera, zapowiedziała, że ogłosi własne wyniki.
“Nie jestem święty, mam wszystko, zarówno dobre, jak i złe. Ale znacie mnie, wiecie, czego się podejmę, a czego nie, co mogę i czego nie mogę” - powiedział Aleksandr Łukaszenka.