Prezydent Francji Emmanuel Macron ponownie skrytykował Polskę, ale kanclerz Niemiec Angela Merkel zrobiła to po raz pierwszy stwierdzając, że dłużej nie może trzymać języka za zębami. Natomiast KE, która otrzymała z Warszawy odpowiedź na swoje ostatnie zalecenia dotyczące praworządności, nie zgadza się z zawartym tam zarzutem, że nie ma kompetencji do oceny praworządności w Polsce.