Czeskie organizacje rolnicze spierają się o zmiany w Krajowym Planie Strategicznym dla rolnictwa, który powinien zostać przedłożony Komisji Europejskiej w ramach reformy Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Punktem sporny są dopłaty bezpośrednie dla dużych gospodarstw.
Dziś (11 stycznia) Czeska Izba Rolnicza organizuje w Pradze protest rolników, aby wyrazić swój sprzeciw wobec zapowiadanej modyfikacji planu strategicznego, która miałaby ograniczyć dopłaty bezpośrednie dla dużych gospodarstw, obecnie dominujących w czeskim rolnictwie.
Czechy: Dopłaty bezpośrednie punktem spornym
Zrzeszenie Prywatnych Gospodarstw Rolnych popiera natomiast ograniczenie dopłat i domaga się lepszego wsparcia dla małych gospodarstw.
Spór między rolnikami zaostrzył się 9 stycznia, kiedy to Stowarzyszenie Drobnych Rolników ujawniło materiały z wytycznymi rozprowadzane wśród rolników z dużych gospodarstw rolnych.
W wytycznych, rzekomo opracowanych przez Izbę Rolniczą na dzisiejszą demonstrację, rolnicy znaleźli instrukcje mówiące: “Nie mówcie dziennikarzom, że prezes Izby poprosił was o przyłączenie się do demonstracji”. Izba Rolnicza chce teraz złożyć pozew przeciwko stowarzyszeniu.
Ograniczenie dopłat bezpośrednich dla rolników wielkoobszarowych było w minionych latach głównym tematem czeskiej dyskusji na temat nowej WPR.
Kraje członkowskie UE miały przedstawić swój Krajowy Plan Strategiczny – w tym decyzję o ograniczeniu dopłat – do końca 2021 r.
Jednak jedna trzecia krajów nie dotrzymała tego terminu. Podczas gdy poprzedni rząd kierowany przez potentata rolno-spożywczego Andreja Babiša popierał duże gospodarstwa rolne, nowy rząd chce zmienić politykę rolną kraju.