Prace nad szczepionką na koronawirusa SARS-CoV-2 trwają od miesięcy. Jako pierwsza opracowanie szczepionki ogłosiła Rosja. Teraz rosyjski koncern farmaceutyczny zainwestuje 20 mln euro w rozbudowę swojej fabryki w Bawarii.
Rosyjski koncern farmaceutyczny R-Pharm planuje inwestycję o wartości ponad 20 mln euro. Środki zostaną przeznaczone na rozbudowę siedziby rosyjskiej fabryki w bawarskim Illertissen (w okręgu Neu-Ulm).
Fabryka zostanie przystosowana do wymogów produkcji sterylnej, aby możliwe było produkowanie w niej szczepionki na koronawirusa SARS-CoV-2. Szacuje się, że rocznie powstanie tam do 500 mln dawek szczepionki.
Kiedy będzie szczepionka?
W Illertissen planowana jest produkcja szczepionki oksfordzkiej (AZD1222). Jak informuje portal DW produkcja powinna rozpocząć się w I kwartale przyszłego roku. W bawarskiej siedzibie koncernu ma powstawać około 500 mln dawek rocznie. Szczepionkę otrzymają m.in. państwa Wspólnoty Niepodległych Państw (np. Rosja, Kazachstan, Armenia), jednak „rosyjska szczepionka” nie trafi do Niemiec i innych państw UE.
Jednak nie wszystkie prognozy są tak optymistyczne. „Niemożliwe jest przewidzenie dokładnego przedziału czasowego potrzebnego do udostępnienia światu szczepionki”, powiedziała w wywiadzie dla greckiego MEGA TV Nathalie Moll, dyrektorka Europejskiej Federacji Przemysłu i Stowarzyszeń Farmaceutycznych (EFPIA).
Szczepionka oksfordzka znajduje się obecnie w trzeciej fazie testów. To faza badań klinicznych i będzie ona rozstrzygająca dla przyszłości szczepionki. Obecnie poszukiwani są ochotnicy do testowania antidotum. Zostanie im ono podane w dwóch dawkach w odstępie czterech tygodni. Dla sprawdzenia skuteczności część z uczestników przyjmie placebo z soli fizjologicznej.
Testy mają zostać przeprowadzone na 10 tys. osób w Wielkiej Brytanii, 30 tys. w Stanach Zjednoczonych, 2 tys. w Afryce Południowej i 5 tys. w Brazylii. Dotychczasowe badania wykazały, że szczepionka cechuje się „dużą podatnością na tolerancję oraz silną odpowiedzią immunologiczną” wobec SARS-CoV-2.
Wyścig producentów: Rosjanie wyprodukowali bezpieczną szczepionkę?
Szybko rozprzestrzeniająca się pandemia i rosnąca liczba zgonów spowodowanych koronawirusem stworzyły konieczność prędkiego utworzenia skutecznej i bezpiecznej szczepionki. Obecnie 23 prototypy przechodzą badania kliniczne, a 140 znajduje się na wczesnym etapie rozwoju.
Warto pamiętać, że szczepionka oksfordzka nie jest jedyną na tak zaawansowanym etapie. Szczepionka amerykańskiej firmy Moderna przeszła pozytywnie pierwszą fazę testów i została uznana za skuteczną i bezpieczną.
Szczególną uwagę zwraca szczepionka Sputnik V wyprodukowana w Rosji. Jest ona pierwszą na świecie szczepionką na koronawirusa. Po jej podaniu organizmy pacjentów wyprodukowały przeciwciała. Nie odnotowano żadnych skutków ubocznych, a remedium zostało dopuszczone w Rosji do użytku. Eksperci podkreślają jednak, że próba badawcza, której podano szczepionkę, była zbyt mała. Ponadto testy nie wykazały zgodności szczepionki ze standardami międzynarodowymi. Jak pisze DW niewykluczone, że zakład w bawarskim Illertissen będzie w przyszłości produkować również rosyjską szczepionkę „Sputnik V”.
Lekarstwo nie dla każdego
Konkurencja pomiędzy państwami w produkcji i dystrybucji szczepionki spowodowała obawy opinii międzynarodowej. „Szczepionkowy nacjonalizm przedłuży pandemię”, powiedział przewodniczący Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus podczas konferencji prasowej w Genewie. Ghebreyesus wezwał 78 najbogatszych państw do dołączenia do planu „COVAX”. Ma on na celu wspólną alokację szczepionki na świecie tak, aby dotarła ona w sposób sprawiedliwy i efektywny do najbardziej potrzebujących.
Producent szczepionki oksfordzkiej – brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca – podpisał umowy z 35 krajami, w tym także z Rosją. UE poinformowała przed kilkoma dniami o zamówieniu 400 mld dawek specyfiku. Szczepionka nie trafi także do powszechnej dystrybucji. Ograniczenia produkcyjne sprawiają, że ilość dawek dostępnych na rynku nie będzie wystarczająca.