Rosja nie jest stroną konfliktu na wschodzie Ukrainy – przekonywał wczoraj rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow – i dlatego nie będzie negocjować z Ukrainą warunków zawarcia pokoju w Donbasie. W ten sposób Kreml zareagował na propozycję podjęcia negocjacji ws. zawieszenia broni w tym regionie, którą dzień wcześniej złożył kandydat na prezydenta Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Zełenski deklaruje gotowość do negocjacji z Putinem
W niedzielnym (7 kwietnia) wywiadzie dla telewizji Ukraina zwycięzca pierwszej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie Wołodymyr Zełenski zadeklarował gotowość podjęcia negocjacji z Władimirem Putinem nt. przywrócenia pokoju w Donbasie. Podkreślił przy tym, że Ukraina nigdy nie będzie poświęcać swych terytoriów ani ludzi, a jej integralność terytorialna nie powinna być przerwana.
Ukraińsko-rosyjskie negocjacje powinny, zdaniem Zełenskiego, przybrać dyplomatyczny format i być prowadzone w obecności przedstawicieli Zachodu. Według kandydata na prezydenta Ukrainy trzeba „nie tylko zatrzymać wojnę, ale zrobić pierwsze kroki – zawiesić ogień”. Odnosząc się do trwającego już pięć lat konfliktu na wschodzie kraju, Zełenski oświadczył także, że proces miński powinien być kontynuowany, ale „format miński powinien być zreformowany”.
Pieskow: Kijów musi sam uregulować sytuację na wschodzie Ukrainy
“Kijów musi sam uregulować sytuację w tym regionie” – oświadczył w poniedziałek (8 kwietnia) rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Przypomniał przy tym, że Władimir Putin wielokrotnie powtarzał, że dla uregulowania konfliktu w Donbasie dialog z Moskwą nie jest najważniejszy, gdyż nie uczestniczy ona w tym konflikcie.
“Jest to konflikt wewnątrz Ukrainy i mogą go rozwiązać sami Ukraińcy, jeśli będą ze sobą rozmawiać” – podkreślił rzecznik Kremla. Zapewnił jednak, że prezydent Rosji “zawsze jest otwarty na dialog”, ale – jak zastrzegł – “z wyjątkiem sytuacji, w których dialog ten próbuje się otoczyć różnymi prowokacjami, przyozdobić dywersjami i tak dalej”. “W tym przypadku reakcja Putina jest jasna, jednoznaczna i zdecydowana” – podkreślił Pieskow w odpowiedzi na pytanie czy Moskwa nie będzie rozmawiać o sytuacji w Donbasie z Zełenskim, jeśli wygra on również drugą turę wyborów prezydenckich na Ukrainie.
Druga tura wyborów prezydenckich na Ukrainie odbędzie się 21 kwietnia, a zmierzą się w niej aktor komediowy Wołodymyr Zełenski i urzędujący prezydent Petro Poroszenko.
Konflikt w Donbasie
Według ukraińskich danych z początków marca, w wyniku trwającego od 2014 roku konfliktu zbrojnego z Rosją zginęło już 13 tys. Ukraińców, z czego około trzech tysięcy to wojskowi. “Są to straszne liczby, które jednak nie charakteryzują niebezpiecznego kryzysu demograficznego w naszym kraju – powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksandr Turczynow na spotkaniu Ukraińskiego Forum Rodziny.
Przytoczył również dane, z których wynika, że w zeszłym roku urodziło się w tym kraju o 7 proc. mniej dzieci, niż w poprzednim. “W 2018 roku na Ukrainie urodziło się 335 tysięcy dzieci, a zmarło 587 tysięcy. W ciągu roku liczba Ukraińców zmniejszyła się o 252 tysiące i te niebezpieczne tendencje tylko się pogarszają” – poinformował Turczynow. Ostrzegł przy tym, że taka tendencja zagraża bezpieczeństwu narodowemu, a nawet samemu istnieniu narodu ukraińskiego.
Według Państwowej Służby Statystyki Ukrainy 1 stycznia tego roku liczba ludności w tym kraju wynosiła ponad 42,1 mln.