Turcja jest zdecydowana kontynuować reformy w celu wstąpienia do Unii Europejskiej, powiedział we wtorek grupie dyplomatów z państw Unii Europejskiej minister spraw zagranicznych Turcji. Jednocześnie Ankara twierdzi, że Bruksela doprowadziła do „zbytniego upolitycznienia procesu akcesyjnego”.
“Jesteśmy zdeterminowani [dostosować się – red.] do programu reform”, powiedział ambasadorom państw członkowskich UE Mevlut Cavusoglu podczas, oficjalnego spotkania w Pałacu Cankaya w Ankarze.
Szef tureckiej dyplomacji podkreślił silny związek pomiędzy EU i Turcją. „Turcja jest w Europie, a Europa jest częścią naszego przeznaczenia”.
Cavusoglu: Turcja gotowa do współpracy z UE
W piątek (8 stycznia) Cavusoglu spotkał się z Aranchą Gonzalez Layą, hiszpańską ministrą spraw zagranicznych, w stolicy Hiszpanii – Madrycie. W trakcie spotkania wyraził niezadowolenie wynikające z obecnych napiętych relacji Turcji z UE.
„W 2020 r., ze względu na problemy, które napotkaliśmy z niektórymi krajami członkowskimi, od czasu do czasu dochodziło do napięć w naszych stosunkach z UE, co nie jest sytuacją, której byśmy sobie życzyli”.
Jednak Cavusoglu zapewnił szefową hiszpańskiej dyplomacji o gotowości do dalszej współpracy Ankary z UE. „Turcja jest częścią Europy i jest gotowa do współpracy, by wspólnie wykorzystać bogactwo i możliwości, jakie oferuje nasz region, aby rozwiązać problemy, przed którymi stoi Europa”.
„Jesteśmy gotowi do rozwiązywania problemów, na przykład związanych z migracją, przy sprawiedliwym podziale obowiązków i obciążeń”, dodał.
Długa lista rozbieżności UE i Turcji
Pomimo statusu kraju kandydującego do UE, rozmowy Turcji o akcesji do Wspólnoty są de facto wstrzymane, a rok 2020 okazał się szczególnie burzliwy w dwustronnych relacjach, przyczyniając się do podkopania zaufania między Ankarą i Brukselą.
Turcja interweniowała militarnie w wojnie domowej w Libii, dostarczając broń, drony i syryjskich najemników, aby przechylić stosunek sił na korzyść rządu w Trypolisie. W wojnie domowej w Libii Turcja jest głównym sojusznikiem Rządu Jedności Narodowej (GNA) w Trypolisie, władz uznawanych przez ONZ i rywala Libijskiej Armii Narodowej (LNA) gen. Chalify Haftara.
Turcja odmówiła przeprowadzaniu inspekcji swoich statków towarowych na Morzu Śródziemnym przez jednostki francuskie i niemieckie, by w ramach misji UE egzekwować embargo ONZ na broń wobec dostarczaną do Libii.
Turcja kontynuowała także swój udział w starciach ze wspieranymi przez Zachód bojownikami kurdyjskimi oraz z syryjskimi siłami zbrojnymi w północnej Syrii. Dodatkowo prezydent Recep Tayyip Erdogan próbował użyć uchodźców jako broni politycznej,decydując w marcu 2020 r. o skierowaniu setek autobusów z migrantami na granicę z Grecją. W ten sposób Ankara planowała wywrzeć presję na UE i Atenach.
Działania prezydenta Erdogana w polityce wewnętrznej, takie jak uchwalanie ustaw ograniczających wolność mediów, również spotykają się z krytyką polityków w państwach UE. Jednak jednym z najważniejszych punktów spornych ostatnich miesięcy jest konflikt na Morzu Śródziemnym pomiędzy Turcją, a Cyprem. Działania Turcji w regionie są krytykowane przez państwa członkowskie UE, w szczególności przez niemieckich i greckich polityków.
Konflikt na Morzu Śródziemnym był jednym z głównych tematów poruszanych na spotkaniu z Aranchą Gonzalez Layą. „Turcja docenia konstruktywne stanowisko Hiszpanii w UE […] dotyczące tureckich stref morskich w zakresie prawa międzynarodowego i zachowania równych praw Turków cypryjskich” powiedział Cavusoglu po spotkaniu. Hiszpania popiera dialog i współpracę, podkreślając, że Turcja jest strategicznym partnerem dla UE.
Jaka przyszłość relacji Turcji z UE?
Turcja, kraj kandydujący do UE od 2005 r., jest ważnym partnerem dla UE. Odgrywa znaczącą rolę we wszystkich konfliktach rozgrywających się w bliskim sąsiedztwie granic UE: w regionie Bliskiego Wschodu, W Syrii, Libii oraz w na Kaukazie, Bałkanach i w regionie Morza Czarnego. Ankara odegrała kluczową rolę w zastopowaniu fali migracyjnej w 2015 r. i 2016 r. przez tzw. szlak bałkański.
Ankara jest istotnym partnerem dla pastw UE w kontekście kwestii energii i handlu. W końcu Turcja jest członkiem NATO, dysponującym poważnym siłą militarną.
Analitycy twierdzą, że postępowanie prezydenta Turcji, takie jak zdecydowana i zaczepna polityka zagraniczna i działania zmierzające do stania się przywódcą muzułmańskiego świata, mogą służyć odwróceniu uwagi tureckiego społeczeństwa od problemów rodzimej gospodarki, wzmocnionych przez ekonomiczne skutki pandemii koronawirusa. W ten sposób Erdogan miałby dążyć do zachowania poparcia ultra-nacjonalistycznego elektoratu.
Czy w związku z pogłębiającym się kryzysem ekonomicznym, a także zmianą na stanowisku prezydenta USA – Joe Biden obejmie władzę 20 stycznia – Turcja zmieni politykę zagraniczną?
Wydaje się, że UE próbuje wykorzystać okazję, aby unormować relacje z Turcją.