Polski film “Zimna wojna” otrzymał nominację do Oskara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Za najlepszą reżyserię nominowany został Paweł Pawlikowski, a operator Łukasz Żal – za najlepsze zdjęcia.
Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła wczoraj (22 stycznia) tegoroczne nominacje, a rozstrzygnięcie konkursu i wręczenie prestiżowych statuetek zaplanowano na 24 lutego w Los Angeles.
Nominacyjni rekordziści
W tegorocznym rozdaniu Oscarów najwięcej nominacji – aż po 10 – otrzymały jednak dwa inne filmy: meksykańska „Roma” Alfonso Cuaróna i „Faworyta” greckiego reżysera Yorgosa Lanthimosa (koprodukcja Wielkiej Brytanii, Irlandii i USA). Oba filmy zebrały nominacje w najważniejszych kategoriach m.in.: dla najlepszego filmu, za najlepszą reżyserię i najlepszy scenariusz oryginalny.
Po osiem nominacji otrzymały zaś „Narodziny gwiazdy”, reżyserski debiut aktora Bradleya Coopera (w tym dla Lady Gagi jako najlepszej aktorki i dla najlepszego filmu roku) oraz „Vice” (m.in. za najlepszy film, dla najlepszego reżysera i pierwszoplanowego aktora).
Rywale Polaków
W kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny „Zimna wojna” będzie rywalizowała z meksykańską „Romą”, a także z libańskim „Kafarnaum”, japońskimi „Złodziejaszkami” (Shoplifters) i niemieckim „Werk ohne Autor” („Never look away”). Paweł Pawlikowski zmierzy się ze Spikiem Lee („BlacKkKlansman”), Yorgosem Lanthimosem („Faworyta”), Alfonso Cuarónem („Roma”) oraz Adamem McKay („Vice”). Natomiast rywalami Łukasza Żala będą: Robbie Ryan (“Faworyta”), Caleb Deschanel („Werk ohne Autor”), Alfonso Cuarón (“Roma”) oraz Matthew Libatique (“Narodziny gwiazdy”).
Polacy wyróżnieni przez Amerykańską Akademię Filmową
Ogłoszona wczoraj (22 stycznia) w Beverly Hills nominacja jest już drugą nominacją w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny dla Pawła Pawlikowskiego. W 2015 r. – jako pierwszy polski reżyser w historii – odebrał Oscara za „Idę”. Jest to jednak jego pierwsza nominacja w kategorii reżyserskiej.
Media przypominają, że w 2003 r. w tej kategorii nagrodzony został Roman Polański za „Pianistę”, a w 1994 r. nominowany był Krzysztof Kieślowski – za „Trzy kolory. Czerwony”. Również Łukasz Żal nominowany był już do Oscara – w 2015 r. wspólnie z Ryszardem Lenczewskim został wyróżniony za zdjęcia do „Idy”.
W sumie Polacy zdobyli dotychczas kilkanaście statuetek i prawie 30 nominacji. Za muzykę już w 1942 r. Oskara otrzymał brytyjski dyrygent polskiego pochodzenia Leopold Stokowski, a w jego ślady poszli: Bronisław Kaper (1954) i Jan A.P. Kaczmarek (2005). Za krótkometrażowy film animowany w 1983 r. statuetkę dostał reżyser i operator filmowy Zbigniew Rybczyński, w tę samą kategorię w 2008 r. wygrała polsko-brytyjska koprodukcja.
Za zdjęcia nagrodą Amerykańskiej Akademii Filmowej wyróżniony został dwukrotnie Janusz Kamiński (w 1994 i 1999 r.). Również dwukrotnie wyróżniony został wynalazca i elektronik, twórca profesjonalnego magnetofonu Nagra Stefan Kudelski: w 1979 r. nagrodą za rozwój techniki nagrywania dźwięku, a w 1990 r. honorową nagrodą Gordona E. Sawyera za osiągnięcia w dziedzinie rejestracji dźwięku.
Oskar za scenografię trafił w 1994 r. do Allana Starskiego i Ewy Braun, a w 2000 r. Andrzej Wajda otrzymał honorowego Oskara za całokształt twórczości.