Piąty szczyt Bałkanów Zachodnich – odbywający się w ramach procesu berlińskiego – przyniósł wiele wspólnych deklaracji o dalszych działaniach i dążeniach do członkostwa państw regionu w Unii Europejskiej.
W spotkaniach, które miały miejsce na początku tygodnia, oprócz szefów rządów, ministrów spraw zagranicznych i ministrów spraw wewnętrznych z Bałkanów Zachodnich do udziału zostali zaproszeni także: kanclerz Niemiec Angela Merkel, kanclerz Austrii Sebastian Kurz, premier Grecji Aleksis Tsipras oraz premier Polski Mateusz Morawiecki.
Podzielić się doświadczeniem
Wysoka Przedstawiciel UE ds. polityki międzynarodowej i bezpieczeństwa Federica Mogherini pochwaliła państwa regionu Bałkanów Zachodnich za postępy: „Widzieliśmy niesamowite wyniki, rozwiązania najtrudniejszych problemów bilateralnych. Bałkany Zachodnie idą naprzód, dziś potwierdzamy, że wraz z regionem na tej ścieżce dążymy do dzielenia się naszą wspólną przyszłością”.
"The Western Balkan countries have been working very hard on reforms, on reconciliation, good neighbourly relations [..] and the EU is recognising this work and accompanying the way towards European integration" @FedericaMog on arrival at #WBSummitLondon pic.twitter.com/bOJ7Dz0hOl
— European External Action Service – EEAS ?? (@eu_eeas) July 10, 2018
Premier Wielkiej Brytanii, Theresa May zaznaczyła, że szczyt ma na celu wzmocnienie stabilności gospodarczej w regionie i współpracy w zakresie bezpieczeństwa oraz wsparcie dialogu politycznego. „Historia pokazuje, że stabilny i bezpieczny region Bałkanów Zachodnich oznacza bardziej stabilną i bezpieczną Europę” – podkreśliła May. Wielka Brytania przeznaczy 107 mln dolarów środków i zwiększy personel w regionie m.in. do zwalczania zorganizowanych grup przestępczych. Fundusze zostaną też przeznaczone na pomoc organizacjom pracującym na rzecz „znalezienia i zidentyfikowania” ofiar wojennych z konfliktu lat 90. XX wieku.
Komisarz ds. europejskiej polityki sąsiedztwa Johannes Hahn powiedział zaś: „Proces berliński wyznacza konkretną wizję stosunków między UE a Bałkanami Zachodnimi, kładąc nacisk na współpracę regionalną. Pomysł jest prosty: pracujemy razem, razem wygrywamy. O ile nasi partnerzy nie współpracują na szczeblu regionalnym i nie utrzymują stosunków dobrosąsiedzkich, Bałkany Zachodnie nie mogą osiągnąć zrównoważonego postępu na swoich europejskich ścieżkach”.
Polska po raz pierwszy wzięła udział w szczycie Bałkanów Zachodnich. Premier Morawiecki podkreślił, że Polska jest gotowa do dzielenia się doświadczeniami z procesu akcesji do UE. Szef polskiego rządu ogłosił również, że w następnym roku szczyt Bałkanów Zachodnich odbędzie się w Poznaniu.
Premier @MorawieckiM w #Londyn: Bardzo ważnym tematem jest również wymiana kulturalna, wymiana młodzieży tak, by młodzi ludzie z Bałkanów Zachodnich mogli zapoznać się z funkcjonowaniem krajów #UE.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 10, 2018
Dyskusje o przeszłości
Deklarację w sprawie współpracy regionalnej i dobrych stosunków sąsiedzkich zostały podpisane przez wszystkie strony uczestniczące w szczycie. Przedstawiciele obecnych krajów zgodzili się, aby planować dalszą przyszłość, należy również zmierzyć się ze spuścizną po trudnej przeszłości szczególnie dotyczącą rozwiązania „w trybie pilnym” napięć istniejących między krajami regionu.
Proces Berliński został zapoczątkowany cztery lata temu w stolicy Niemiec. W jego ramach współpracuje osiem państw UE (Austria, Chorwacja, Francja, Niemcy, Polska, Słowenia, Wielka Brytania i Włochy) i sześć państw bałkańskich (Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Kosowo, Macedonia i Serbia). Podczas corocznych spotkań państwa bałkańskie prezentują swoje postępy w procesie przystąpienia do struktur unijnych.