Na Ukrainie zakończył się stan wojenny, jednak napięcie w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej nie słabnie. Kijów zapowiedział wznowienie ruchu ukraińskiej marynarki wojennej przez tę cieśninę, a Moskwa zaapelowała do państw Zachodu o powstrzymanie władz Ukrainy od „nowych prowokacji”.
Tymczasem Moskwa rozszerzyła swoje sankcje wobec Ukrainy, na co Kijów odpowiedział tym samym.
Poroszenko: Koniec stanu wojennego
“Na Ukrainie zakończył się stan wojenny” – poinformował prezydent Petro Poroszenko podczas wczorajszego (26 grudnia) posiedzeniu ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO). Ogłoszony na 30 dni stan wojenny był reakcją na atak Rosji na okręty ukraińskiej marynarki wojennej w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej.
Dekret o stanie wojennym na Ukrainie został wydany 26 listopada i jeszcze tego samego dnia zatwierdził go ukraiński parlament, a ustawa o jego wprowadzeniu weszła w życie 28 listopada.
“Dziś o godzinie 14 (czasu lokalnego, a 13 w Polsce) zakończył się stan wojenny” – oświadczył prezydent. “Podjąłem decyzję, by go nie przedłużać, choć sytuacja wokół Ukrainy nie uległa znaczącej zmianie” – przyznał Poroszenko. Na dowód przywołał informacje OBWE potwierdzające dane ukraińskiego wywiadu o obecności systemów rakietowych Grad w rejonie Ługańska i czołgów, które już wcześniej zarejestrowały tam zdjęcia satelitarne NATO, a także większej ilości artylerii. “Nie zmniejszyła się obecność wojskowa Federacji Rosyjskiej na Morzu Azowskim, nie wycofano także wojsk” – dodał ukraiński prezydent.
W jego ocenie dzięki wprowadzeniu stanu wojennego siły zbrojne Ukrainy poprawiły swoje możliwości obronne, natomiast ograniczył praw obywateli. “Jak deklarowałem miesiąc temu, stan wojenny nie wpłynął na życie ludności cywilnej i nie doprowadził do ograniczenia praw obywatelskich” – oświadczył.
Prezydent powtórzył, że zaplanowane na przyszły rok wybory odbędą się zgodnie z planem. “Gwarantujemy, że wybory prezydenckie odbędą się 31 marca 2019 roku. Oświadczam to z całym przekonaniem” – powiedział Poroszenko.
Turczynow: Ukraińskie okręty ponownie w Cieśninie Kerczeńskiej
Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Ołeksandr Turczynow poinformował w wywiadzie dla ukraińskiej redakcji BBC, że marynarka wojenna Ukrainy zamierza ponownie przepłynąć przez kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Kerczeńską, zapraszając na ten rejs partnerów zagranicznych. “Zaprosimy przedstawicieli OBWE i innych organizacji międzynarodowych, by byli obecni na naszych okrętach, żeby donieść całemu światu, że Ukraina i jej marynarze nie naruszają prawa międzynarodowego” – zapowiedział.
Turczynow chciałby ponadto, żeby w drodze przez Cieśninę Kerczeńską, która łączy Morze Czarne z Azowskim, ukraińskim okrętom towarzyszyły okręty NATO. Miałyby one – jego zdaniem – dać do zrozumienia Rosji, że powinna się liczyć z prawem międzynarodowym. Sekretarz RBNiO przyznał jednak, że „na razie ta inicjatywa nie spotkała się z odpowiedzią”.
Zacharowa: Liczymy, że Zachód powstrzyma Ukrainę przed prowokacjami
Rosja liczy na to, że państwa zachodnie powstrzymają Kijów przed „nowymi prowokacjami” – oświadczyła wczoraj rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, cytowana przez agencję państwową TASS. Odnosząc się do zapowiedzi Turczynowa uznała próbę zaproszenia zachodnich obserwatorów za „awanturnicze plany” Kijowa.
W czasie środowego briefingu rzeczniczka rosyjskiego resortu dyplomacji powiedziała także, że wcześniejsze oświadczenia rosyjskich władz o planowanych przez Ukrainę prowokacjach, m.in. w Donbasie, miały na celu zapobieżenie tym „prowokacjom”.
“Liczymy na to, że zachodni kuratorzy Ukrainy nie tylko powstrzymają się od udziału w tej szalonej inicjatywie, ale także znajdą sposoby, by powstrzymać reżim rządzący w Kijowie i zmusić go do zrezygnowania z nieprzemyślanych kroków, które mogą doprowadzić do kolejnej eskalacji w regionie” – oświadczyła Zacharowa.
Nazistowskie skłonności władz w Kijowie
Zacharowa zarzuciła również państwom zachodnim brak reakcji na „nazistowskie skłonności i faszystowskie hasła” ukraińskich władz. W ten sposób odniosła się m.in. do niedawnej decyzji Rady Najwyższej Ukrainy o zorganizowaniu w przyszłym roku państwowych uroczystości w 110 rocznicę urodzin przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery.
“Właśnie tak obecne ukraińskie władze, nie wstydząc się swoich nazistowskich skłonności i haseł faszystowskich, ścielą sobie drogę do europejskiego domu” – zwróciła uwagę Zacharowa. “To przykre, że tam w ostatnim czasie wolą zamykać oczy na gierki swoich podopiecznych” – dodała.
Rosja rozszerzyła sankcje wobec Ukrainy
We wtorek (25 grudnia) premier Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisał rozporządzenie o rozszerzeniu listy ukraińskich podmiotów objętych rosyjskimi sankcjami. Ma to służyć „ochronie interesów rosyjskiego państwa, firm i obywateli”. „Lista osób fizycznych i prawnych z Ukrainy, w stosunku do których będą stosowane specjalne środki ograniczające, została rozszerzona. Podpisałem stosowne rozporządzenie” – poinformował na Twitterze szef rosyjskiego rządu.
Na liście przedsiębiorstw znalazł się m.in. państwowy koncern zbrojeniowy Ukroboronprom i firma Ukrspeceksport, spółka Centrenerho i Ukraiński Państwowy Bank Eksportowo-Importowy. Wśród osób fizycznych objętych sankcjami znaleźli się m.in. szef głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukraina Wasyl Burba, szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyl Hrycak, syn prezydenta Poroszenki Ołeksij, była premier Julia Tymoszenko, sekretarz RBNiO Ołeksandr Turczynow oraz szef MSW Arsen Awakow.
Na początku listopada Moskwa podjęła decyzję o wprowadzeniu sankcji gospodarczych wobec 322 obywateli Ukrainy i 68 firm z tego kraju. Teraz objętych sankcjami jest 567 osób i 75 firm. Przewidują one zablokowanie środków finansowych, papierów wartościowych i majątku tych osób i przedsiębiorstw w Rosji oraz zakaz wyprowadzania kapitału z tego kraju.
Ukraina rozszerzyła sankcje wobec Rosji
Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy „poparła wprowadzenie sankcji wobec osób prawnych i fizycznych, rosyjskich firm, biznesmenów, polityków i deputowanych, pracowników resortów siłowych, którzy aktywnie wspierali bądź sprzyjali agresywnym działaniom przeciwko Ukrainie” – głosi komunikat RBNiO.
Rada poinformowała także o wprowadzeniu “środków ograniczających” wobec organizatorów tzw. wyborów na okupowanych terytoriach obwodu donieckiego i ługańskiego, a także wobec wojskowych, sędziów i policjantów zaangażowanych w “nielegalne zatrzymanie ukraińskich marynarzy podczas aktu agresji Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie w Cieśninie Kerczeńskiej 25 listopada” i przetrzymywaniu ich w rosyjskich więzieniach.
RBNiO nie opublikowała jednak listy firm ani osób objętych nowymi sankcjami. Petro Poroszenko zapowiadał wcześniej, że listę tę uzupełnią deputowani rosyjskiej Dumy Państwowej z rządzącej Jednej Rosji i LDPR Władimira Żyrinowskiego, a także przedsiębiorstwa współpracujące z rosyjską armią.
W czerwcu ukraińska Rada Bezpieczeństwa podawała, że na liście podmiotów objętych ukraińskimi sankcjami jest 1759 osób fizycznych i 786 osób prawnych.
Apel Kłympusz-Cyncadze do UE o nowe sankcje wobec Rosji
Wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Iwanna Kłympusz-Cincadze wezwała Unię Europejską do nałożenia nowych sankcji na Rosję. W wywiadzie opublikowanym w środę na stronie internetowej „Financial Timesa” zwróciła uwagę, że niektórzy włoscy i austriaccy politycy publicznie kwestionowali sensowność unijnych sankcji nałożonych na Rosję. W jej ocenie „nie wszystkie polityczne elity w Europie pojmują głębię ambicji Federacji Rosyjskiej”.
Kłympusz-Cincadze podkreśliła, że Moskwa prowadzi „wojnę przeciwko Zachodowi i zasadom oraz procedurom, wyznaczającym światowy porządek”. „Rosja wykorzystuje pęknięcia między stolicami i podziały w społeczeństwach, próbuje je pogłębić, żeby zniszczyć jedność. To jest broń wykorzystywana przez Rosję przeciwko Europie” – oświadczyła ukraińska wicepremier.
Konflikt w Cieśninie Kerczeńskiej
25 listopada Rosja ostrzelała trzy okręty Ukrainy, które próbowały przepłynąć z Morza Czarnego na Morze Azowskie przez łączącą je i kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Kerczeńską. Jednostki zostały przejęte, a 24 członków ich załóg aresztowano. Zgodnie z umowami dwustronnymi Morze Azowskie i Cieśnina Kerczeńska to wewnętrzne terytorium obu państw, które mają na nim swobodę żeglugi.