W portowym mieście Hawr w Normandii doszło wczoraj do spotkania premierów Francji i Rosji. Mimo chłodnych relacji między Moskwą a Zachodem, politycy rozmawiali na temat rozwoju stosunków bilateralnych i problemów międzynarodowych.
W Hawrze, którego premier Francji Edouard Philippe był merem w latach 2010-2017, padło wiele istotnych deklaracji na temat relacji Moskwy z Zachodem. Wybór miejsca nie był przypadkowy – premier Francji pragnie w ten sposób otworzyć nową przestrzeń dialogu politycznego z Rosją. Premier Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że „dotychczasowe zamrażanie niektórych kanałów komunikacji było złą praktyką”.
W czasie spotkania politycy omawiali kwestie będące przedmiotem wspólnego zainteresowania oraz szczegóły francusko-rosyjskiej współpracy. Premier Francji podkreślił, że oba państwa łączy bogata historyczna przeszłość, a wspólne relacje mają wielowymiarowy charakter.
Współpraca francusko-rosyjska
Głównym celem wizyty było ożywienie dwustronnych relacji między państwami, które często mają odmienne stanowiska, mimo że zmagają się z podobnymi problemami międzynarodowymi.
Stosunki między Rosją a Francją i Unią Europejską ucierpiały po aneksji Krymu w 2014 roku oraz w wyniku wojny toczącej się na wschodzie Ukrainy. O stopniowej poprawie relacji świadczy wizyta rosyjskiej delegacji w Paryżu, która miała miejsce w 2017 roku. Prezydent Rosji Władimir Putin został wówczas uroczyście przyjęty w Pałacu w Wersalu przez Emmanuela Macrona, tuż po objęciu przez niego prezydentury.
„Od tamtej pory państwa prowadzą intensywny dialog, a stosunki między nimi stale ewoluują” – podkreślił w trakcie spotkania premier Philippe.
Ważnym tematem rozmów było umocnienie więzi gospodarczych. „Międzynarodowe sankcje nałożone na Rosję bezsprzecznie wpływają na relacje ekonomiczne między Francją a Rosją, ale nie oznaczają zahamowania kontaktów gospodarczych” – stwierdził francuski premier.
Przypomniał, że Francja była jednym z pierwszych inwestorów w Rosji i w dalszym ciągu pozostaje największym pracodawcą zagranicznym i siódmym państwem pod względem inwestycji w rosyjską gospodarkę. W obliczu napiętej sytuacji między Rosją a Zachodem Francja stoi na stanowisku, że trzeba zdywersyfikować więzi ekonomiczne w oparciu o wzbogacenie know-how. Paryż wyraził chęć współpracy w ramach ambitnego planu rozwojowego do 2024 roku, opracowanego przez Moskwę. Ideą współdziałania jest wyjście poza wspólne historyczne obszary strategiczne i uczynienie kooperacji bardziej dynamiczną.
Wyzwania międzynarodowe – Ukraina i Zatoka Perska
Innym istotnym zagadnieniem, wokół którego koncentrowały się rozmowy były sprawy międzynarodowe. Francja liczy, że działania nowo wybranego prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego doprowadzą do unormowania relacji między Kijowem a Moskwą. Francuska administracja wzywa rząd rosyjski do wykorzystania zmiany na stanowisku prezydenta Ukrainy w celu pełnego wdrożenia porozumienia mińskiego z 2015 roku.
W kontekście wyzwań międzynarodowych premierzy dyskutowali także na temat Iranu i napięć w Zatoce Perskiej. Zgodzili się, że trzeba podjąć wszelkie kroki w celu uniknięcia eskalacji konfliktu.
Sprawa Delpala
W trakcie rozmów politycy omawiali również sprawę Francuza Philippe’a Delpala, pracownika firmy Baring Vostok, który został aresztowany wraz z prezesem spółki Michaelem Calveyem i czterema innymi osobami. Postawiono im zarzuty malwersacji finansowych. Od momentu zatrzymania przedsiębiorców w lutym tego roku, Calvey przebywa w areszcie domowym pod nadzorem służb rosyjskich. Z kolei Delpal pozostaje w areszcie tymczasowym i oczekuje na proces.
Premier Philippe podkreślił, że ta sprawa wywołała duże poruszenie we Francji. Natomiast Premier Miedwiediew zaznaczył, że rozwiązanie tego incydentu leży w kompetencjach władz sądowych Rosji.