Posłowie Zgromadzenia Kosowa zatwierdzili Avdullaha Hotiego z centroprawicowej Demokratycznej Ligi Kosowa (LDK) na stanowisku premiera tego państwa. Prezydent Hashim Thaçi mianował go na szefa rządu już w kwietniu. Za Hotim i składem przedstawionego przez niego gabinetu opowiedziało się 61 ze 120 posłów.
Komisja Europejska pogratulowała już nowemu premierowi i jego rządowi, wyrażając przy tym nadzieję na współpracę w procesie poprawiania stosunków UE-Kosowo.
Protest Samookreślenia
44-letni Avdullah Hoti zastąpił p.o. szefa rządu Albina Kurtiego, który – na wniosek LDK – otrzymał pod koniec marca wotum nieufności. Ówczesnym koalicjantem Demokratycznej Ligi Kosowa było lewicowe Samookreślenie (Vetevendosje), którego posłowie w ramach protestu nie uczestniczyli w środowym głosowaniu.
W ocenie władz tej partii, tylko Samookreślenie ma prawo utworzyć nowy rząd, ponieważ w efekcie zeszłorocznych wyborów parlamentarnych to właśnie ugrupowanie zdobyło najwięcej mandatów w Zgromadzeniu Kosowa. Pod koniec maja partia ta, mimo pandemii COVID-19, zorganizowała w Prisztinie demonstrację przeciwko Hotiemu, którego LDK zajmuje drugie miejsce pod względem liczby mandatów w parlamencie.
Po zerwaniu koalicji z Samookreśleniem ugrupowanie nowego premiera straciło parlamentarną większość. Odzyskała ją jednak po połączeniu się z dwiema mniejszymi partiami – jedna reprezentuje Albańczyków, a druga serbską mniejszość narodową.
Największym wyzwaniem dialog z Serbią
Hoti, który jest profesorem ekonomii, obiecywał, że jego rząd przeznaczy 1,2 mld euro na walkę ze skutkami gospodarczymi pandemii COVID-19.
Jednak największym wyzwaniem nowego gabinetu będzie w ocenie ekspertów powrót do politycznego dialogu z Serbią. “Uważamy, że dialog z Serbią w celu osiągnięcia porozumienia, opartego na wzajemnym uznaniu niepodległości obu krajów, ma zasadnicze znaczenie dla Kosowa” – przyznał również cytowany w mediach Hoti po odebraniu nominacji z rąk prezydenta. Jego zdaniem w negocjacjach powinni nadal uczestniczyć przedstawiciele USA i UE, które zresztą wielokrotnie nawoływały władze obu państw do wznowienia dialogu.
Serbia nie uznała wciąż jednak ogłoszonej w 2008 r. niepodległości Kosowa, mimo że uznało ją 111 państw, w tym 23 państwa członkowskie UE. Ponadto Prisztina prowadzi z Belgradem wojnę celną. Tymczasem uregulowanie wzajemnych stosunków jest jednym z warunków wejścia obu krajów do Unii Europejskiej, o co starają się zarówno Belgrad, jak i Prisztina.
Gratulacje UE dla nowego rządu
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell i komisarz ds. rozszerzenia Olivér Várhelyi pogratulowali nowemu premierowi Kosowa zatwierdzenia jego gabinetu. „Unia Europejska gratuluje nowemu rządowi Kosowa kierowanemu przez premiera Avdullaha Hotiego i oczekuje na naszą wspólną pracę nad poprawą stosunków UE-Kosowo” – podkreślili politycy we wspólnym oświadczeniu.
Unia Europejska chciałaby widzieć postępy Kosowa w drodze do unijnego członkostwa, ale – jak zastrzegli Borrell i Varhelyi – wymaga to zdecydowanych wysiłków reformatorskich. Chodzi przede wszystkim o wzmocnienie praworządności, zwłaszcza walki z korupcją i przestępczością zorganizowaną, a także wspierania rozwoju społeczno-gospodarczego.
Unia chciałaby również szybkiego powrotu do dialogu Prisztiny z Belgradem, ze wsparciem unijnego przedstawiciela ds. dialogu Miroslava Lajčáka. Jednak nominacja byłego szefa słowackiej dyplomacji na to stanowisko wywołała krytykę ze strony z Kosowa. Prezydent Thaci zwrócił uwagę, że Słowacja nie uznała Kosowa, a słowacki polityk głosował przeciwko członkostwu Prisztiny w UNESCO.
Bruksela uważa jednak, że dialog z udziałem unijnego przedstawiciela ds. dialogu jest niezbędny do osiągnięcia kompleksowej normalizacji stosunków z Serbią. “Ułatwiony przez UE dialog jest jedynym sposobem na przekształcenie europejskiej przyszłości Kosowa w rzeczywistość dla jego obywateli” – przekonują wspólnie szef unijnej dyplomacji i komisarz ds. rozszerzenia.