Dwugłos w koalicji po kompromisie ws. unijnego budżetu. Czeski operator wyszukiwarki internetowej Seznam pozywa Google’a. Niemcy i Francja zaostrzą restrykcje przeciwepidemiczne w trakcie nadchodzących świąt? Między innymi o tym piszemy w piątkowej edycji „Stolic Europy”.
WARSZAWA
Zwycięstwo czy porażka? Premier Mateusz Morawiecki wyraził zadowolenie z porozumienia osiągniętego w sprawie budżetu UE i Funduszu Odbudowy UE podczas czwartkowego posiedzenia Rady Europejskiej.
„Po pierwsze, budżet UE może wejść w życie i Polska otrzyma z niego 770 mld zł. Po drugie – te pieniądze są bezpieczne, bo mechanizm warunkowości został ograniczony bardzo precyzyjnymi kryteriami. Dzisiejsze konkluzje, blokują możliwość zmiany tych zasad w przyszłości wbrew Polsce”, skomentował Morawiecki.
„Kiedy kilka tygodni temu Polska powiedziała „Veto!”, celem nie było zablokowanie budżetu dla zablokowania budżetu. Veto dla veta – tylko zablokowanie złego, niesprawiedliwego mechanizmu, który mógł doprowadzić do odebrania Polsce funduszy. Taka była stawka tych negocjacji. Byliśmy pod ogromną presją, i z zagranicy, i z kraju, żeby się ugiąć i zgodzić na takie złe rozwiązania”, stwierdził Morawiecki.
„Decyzja o przyjęciu rozporządzenia w pakiecie budżetowym bez prawnie wiążących zabezpieczeń jest błędem”, napisał z kolei na Twitterze Zbigniew Ziobro. Minister sprawiedliwości zaznaczył, że jego ugrupowanie konsekwentnie przestrzegało przed takim rozwiązaniem. „Zarząd Solidarnej Polski zbierze się teraz, aby omówić skutki podjętej podczas szczytu decyzji”, zapowiedział.
Lider Solidarnej Polski zakwestionował tym samym decyzję Mateusza Morawieckiego wobec podjęcia kompromisu na szczycie przywódców Unii Europejskiej. Premier miał w tej kwestii wsparcie prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Przywódcy państw członkowskich osiągnęli na szczycie w Brukseli kompromis dotyczący unijnego budżetu na następne siedem lat. Jest także zgoda na mechanizm wiążący wypłatę unijnych środków z praworządnością.
(Monika Mojak | EURACTIV.pl)
PRAGA
Dawid vs Goliat. Czeski operator wyszukiwarki internetowej Seznam domaga się od Google’a wypłaty 417 mln dolarów odszkodowania za nadużywanie dominującej pozycji rynkowej i ograniczanie konkurencyjności.
Decyzja firmy wiąże się z wydanym w 2018 r. orzeczeniem Komisji Europejskiej. Organ potwierdził wówczas, że Google nadużywa swojej pozycji rynkowej wykorzystując do tego system operacyjny Android, który obsługuje większość aktywnych w Unii Europejskiej smartfonów.
Wyszukiwarka Seznam kontroluje około 25 proc. czeskiego rynku (dane za lata 2011-2018). Firma w 2019 r. zaraportowała przychody w wysokości 4,6 mld koron.
(Ondřej Plevák | EURACTIV.cz)
BERLIN
Całkowity lockdown? Kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas wystąpienia w parlamencie apelowała o zwiększenie restrykcji w celu zatrzymania rozprzestrzeniania się COVID-19. Jak przyznała, ze względu na pogarszającą się sytuację epidemiczną przybliża się perspektywa lockdownu.
Według doniesień Süddeutsche Zeitung, rząd federalny i rządy krajów związkowych będą dyskutować o wspólnej linii w walce z pandemią włącznie z wdrożeniem ściślejszego lockdownu. Szczegóły mają zostać dopracowane w weekend lub w poniedziałek (14 grudnia).
Berliński Instytut Roberta Kocha ocenia, że sytuacja epidemiczna pogarsza się od początku grudnia, wraz z ochłodzeniem powietrza. Kanclerz Merkel opowiedziała się za wprowadzeniem dalej idących obostrzeń po świętach Bożego Narodzenia, powołując się tym samym na zalecenia naukowców.
Burmistrz Berlina zapowiedział zaostrzenie działań w walce z pandemią koronawirusa. Michael Mueller zapowiedział w berlińskiej Izbie Deputowanych drastyczne działania. Nie wykluczył zamknięcia sklepów jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Berlin jest drugim krajem związkowym, który rozważa bardziej restrykcyjne plany. W Saksonii, kraju związkowym z najwyższą obecnie liczbą zachorowań na COVID-19, zostaną od 14 grudnia zamknięte szkoły, przedszkola, żłobki i wiele sklepów.
W Bawarii obowiązują już od 9 grudnia surowsze przepisy, takie jak ograniczenia w opuszczaniu domów, zakaz sprzedaży alkoholu w śródmieściach i zakaz wychodzenia na ulice nocą w miejscowościach, które są ogniskami koronawirusa.
(Sarah Lawton | EURACTIV.de)
PARYŻ
Godzina policyjna. „Od 15 grudnia godzina policyjna będzie obowiązywać we Francji od godziny 20 do 6 rano”, ogłosił premier Jean Castex. Zapowiedział, że tak będzie także w sylwestra. Rząd postanowił wprowadzić godzinę policyjną z wyjątkiem 24 grudnia. Władze zdecydowały też, że muzea, kina, teatry i sale koncertowe pozostaną nadal zamknięte przez kolejne trzy tygodnie, do 7 stycznia.
Francuzi będą jednak mogli od 15 grudnia przemieszczać się między regionami, co było do tej pory zabronione. Szef rządu przyznał, że 15 grudnia nie uda się osiągnąć docelowej liczby pięciu tys. przypadków zakażenia koronawirusem dziennie, co było warunkiem dalszego luzowania obostrzeń sanitarnych.
(Louise Rozès Moscovenko | EURACTIV.fr)
WIEDEŃ
Austriacki parlament zatwierdził ustawę dotyczącą mowy nienawiści. Austria zamierza na poważnie walczyć z mową nienawiści. W czwartek parlament przegłosował ustawę nakładającą na platformy internetowe obowiązek identyfikacji i natychmiastowego usuwania treści wymierzonych przeciwko imigrantom, „mniejszościom seksualnym” czy religiom.
Prawo dotyczy dużych platform internetowych – powyżej 100 tys. użytkowników i z przychodami rocznymi przekraczającymi 500 tys. euro. Wzorem dla Austriaków była niemiecka ustawa o egzekwowaniu prawa w sieci (NetzDG).
(Philipp Grüll | EURACTIV.de)
HELSINKI
Progresja podatkowa. Z badania opublikowanego w czwartek przez Stowarzyszenie Podatników Finlandii (TAF), w którym porównano 18 europejskich krajów OECD wynika, że w Finlandii – w przeciwieństwie do innych państw – progresja podatkowa ma się dobrze.
Z analizy wynika, że Holandia, Belgia, Wielka Brytania, Hiszpania, Estonia, Austria, a także Australia i Stany Zjednoczone obniżyły podatki od wynagrodzeń w ciągu ostatniej dekady. W Finlandii opodatkowanie osób o niskich dochodach jest prawie równe średniej europejskiej, pomimo gwałtownej progresji. Na przykład w 2018 r. osoby o średnim rocznym wynagrodzeniu w wysokości 45 tys. euro musiały zapłacić 31,1 proc. podatku, czyli średnio o 2,8 proc. więcej w porównaniu z resztą Europy.
Jednak osoby o wysokich dochodach są w Finlandii jeszcze mocniej opodatkowane. Na przykład miesięczna pensja w wysokości 12 tys. euro wiąże się z 48,2 proc. stawką podatku, trzecią najwyższą w Europie. Jedynie we Włoszech (50,4 proc.) i Belgii (52,8 proc.) stawki podatkowe dla osób o wysokich dochodach są wyższe.
(Pekka Vänttinen | EURACTIV.com)
MADRYT
Zmieniają zasady. Hiszpania zmodyfikowała swoje wymagania dotyczące testów na SARS-CoV-2 dla podróżujących samolotami, co oznacza, że oprócz negatywnego testu PCR pasażerowie będą mogli od najbliższej środy przedstawiać negatywne wyniki tzw. testów TMA.
Od 23 listopada podróżni przyjeżdżający do Hiszpanii z miejsc uznanych za „ryzykowne” muszą przedstawiać negatywny wynik testu na koronawirusa. Badanie najwcześniej można wykonać 72 godziny przed wylotem.
Eksperci cytowani w środę przez hiszpańskie media wyjaśnili, że testy TMA (ang. Transcription-Mediated Amplification) są w stanie wykryć wirusa z dużą dokładnością i szybciej niż test PCR. W porównaniu z czterema godzinami potrzebnymi do przetworzenia testu PCR, test TMA potrzebuje tylko dwóch godzin, aby dać pewny wynik.
Test TMA, który kosztuje około 60-70 euro, jest również tańszy niż test PCR, którego średnia cena w Hiszpanii przekracza 100 euro. Podobnie jak w przypadku testów PCR, testy TMA wymagają pobierania próbek przez wymaz z nosa, aby umożliwić analizę materiału genetycznego wirusa.
(Fernando Heller| EUROEFE)
LIZBONA
Zaszczepią co najmniej połowę populacji do połowy 2021 r. Co najmniej połowę populacji 10-milionowej Portugalii zaszczepią przeciw SARS-CoV-2 do początku lata 2021 r. służby medyczne tego kraju, wynika z czwartkowego oświadczenia ministerstwa zdrowia w Lizbonie.
Koordynator programu ogólnokrajowych szczepień Francisco Ramos wyjaśnił, że resort zdrowia planuje do pierwszej połowy czerwca zaszczepić co najmniej 50 proc. obywateli kraju. Dodał, że możliwe jest, iż odsetek ten będzie większy, i sięgnie maksymalnie 70 proc.
Rząd Portugalii planuje sprowadzić 22 mln dawek szczepionek. Wśród producentów nabytych już przez Portugalię partii szczepionek są m.in. Pfizer i AstraZeneca.
(Fernando Carneiro, Lusa.pt)
BUDAPESZT
Napięcie nie ustaje. Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó rozmawiał telefonicznie z sekretarz generalną Rady Europy Mariją Pejcinovic Buric, aby poinformować ją o „działaniach ukraińskich służb specjalnych przeciwko węgierskim społecznościom na Zakarpaciu”, które Budapeszt uważa za „niedopuszczalne i skandaliczne”.
Ambasador Ukrainy w Budapeszcie został wezwany do węgierskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych na początku grudnia z powodu polityki „zastraszania mniejszości węgierskiej”.
(Vlagyiszlav Makszimov | EURACTIV.com)
BRATYSŁAWA
Niechęć do szczepień. Prawie dwie trzecie Słowaków nie zamierza zaszczepić się przeciwko SARS-CoV-2, wynika z sondażu przeprowadzonego przez GLOBSEC. Jeden na pięciu respondentów obawia się, że szczepionka będzie zawierała implanty chipowe. Słowacja zajmuje pozycję lidera wśród krajów, w których duża część populacji wierzy w teorie spiskowe.
(Zuzana Gabrižová | EURACTIV.sk)
SOFIA
Bułgarskie warunki. Skopje musi wyraźnie zagwarantować, że nie ma roszczeń do integralności terytorialnej Bułgarii, powiedział premier Bułgarii Bojko Borisow specjalnemu wysłannikowi Macedonii Północnej do rozmów z Bułgarią Vlado Buchkovskiemu. Szef bułgarskiego rządu zaproponował, aby Macedonia Północna podpisała aneks do traktatu sąsiedzkiego, który miałby rozwiązać obecny spór i jednocześnie pomóc odblokować rozpoczęcie przez Macedonię rozmów akcesyjnych z UE.
(Krassen Nikolov | EURACTIV.bg)
BUKARESZT
Większy ruch w internecie. Ruch internetowy w Rumunii wzrósł o ponad 30 proc. w pierwszej połowie roku, wynika z danych przedstawionych przez krajowego regulatora telekomunikacyjnego ANCOM. Ruch w połączeniach stacjonarnych wzrósł o 33 proc., podczas gdy w przypadku połączeń mobilnych o 12 proc.
(Bogdan Neagu | EURACTIV.ro)
SARAJEWO
Tablica z nazwiskiem Karadžicia usunięta z akademika w pobliżu Sarajewa. Wysoki przedstawiciel ONZ dla Bośni i Hercegowiny oraz specjalny przedstawiciel UE w Bośni i Hercegowinie Valentin Inzko zażądał usunięcia tablicy z nazwiskiem Radovana Karadžicia, skazanego na dożywocie za zbrodnie wojenne i udział w ludobójstwie w Srebrenicy w 1995 r., z wejścia do domu studenckiego w Pale pod Sarajewem.
Milorad Dodik, przedstawiciel Serbów do Prezydium Bośni i Hercegowiny, był temu stanowczo przeciwny. Jednak córka Karadžicia, Sonja Jovičević-Karadžić, powiedziała na konferencji prasowej w Banja Luce, że wezwała w imieniu całej rodziny przywódcę bośniackich Serbów do usunięcia tablicy, którą Dodik umieścił w akademiku przed wyborami w 2016 r.
Inzko powiedział, że jeśli tablica nie zostanie usunięta do maja 2021 r., zwróci się do UE o ukaranie Dodika zakazem wjazdu na terytorium UE.
(Željko Trkanjec | EURACTIV.hr)
TIRANA
Zawiniła policja? Minister spraw wewnętrznych Albanii Sander Lleshaj zrezygnował w czwartek ze swojego stanowiska po tym, gdy we wtorek policjanci zastrzelili 25-letniego mężczyznę łamiącego godzinę policyjną. Zdarzenie wywołało protesty, podczas których dochodziło do starć z funkcjonariuszami.
Policjanci otworzyli ogień do 25-letniego Klodiana Rashy we wtorek w nocy, gdy mężczyzna nie chciał się zatrzymać do kontroli podczas obowiązującej nocą godziny policyjnej wprowadzonej w związku z pandemią koronawirusa.
(Željko Trkanjec | EURACTIV.hr)