Polska wykluczy Huawei z rywalizacji o budowę sieci 5G? Węgry z nowym sojusznikiem w UE. Szwedzka skrajna prawica już nie taka groźna? 63. dni protestów w Bułgarii. Jaką przyszłość dla siebie widzi premier Bojko Borysow? Między innymi o tym piszemy w czwartkowej edycji „Stolic Europy”.
WARSZAWA
Nowelizacja nie wprost przeciwko Huawei? Ministerstwo Cyfryzacji przedstawiło we wtorek (8 września) projekt przepisów, które otwierają drogę do wykluczenia z rynku chińskiego giganta cyfrowego Huawei.
Budując sieci telekomunikacyjne, operatorzy nie będą mogli się zaopatrywać u dostawców uznanych za firmy wysokiego lub umiarkowanego ryzyka. Urządzenia i oprogramowanie kupione wcześniej od tych pierwszych trzeba będzie usunąć z sieci najpóźniej w ciągu pięciu lat. Takie zapisy znalazły się w projekcie nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC). Resort cyfryzacji rozpoczął we wtorek dwutygodniowe konsultacje regulacji.
Nowelizacja ustawy o KSC nie wymienia wprost Huawei ani Chin, ale kryteria oceny bez trudu można wymierzyć przeciwko koncernowi z Shenzhen.
Napisano bowiem m.in. o „prawdopodobieństwie, że dostawca sprzętu, oprogramowania lub usług znajduje się pod wpływem państwa spoza Unii Europejskiej lub Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego”, przy którym uwzględnia się „prawodawstwo tego państwa w zakresie ochrony praw obywatelskich i praw człowieka” oraz „zdolność ingerencji tego państwa w swobodę działalności gospodarczej dostawcy”.
„To, co zostało zaprezentowane, na pewno jest bardzo niedobre na rynku”, podkreślił podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu Ryszard Hordyński z Huawei Polska.
Stany Zjednoczone ostro sprzeciwiają się „otwartości” państw Europy w tym m.in. Niemiec w sprawie udziału chińskich koncernów technologicznych w budowie sieci 5G. Decyzje w kwestii budowy sieci 5G podejmują państwa członkowskie UE. Mimo działań dyplomatycznych podejmowanych przez Waszyngton na rzecz przekonania europejskich państw do wykluczenia koncernu Huawei z budowy sieci 5G, Niemcy nie postrzegają chińskiej firmy jako zagrożenia. Więcej o szczegółach piszemy poniżej.
BUDAPESZT
Nowy sojusz. W środę (9 września) przypieczętowano zawarcie nowego sojuszu między krajami UE. Chodzi o porozumienie między Maltą a Węgrami, powiedział minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó po spotkaniu z maltańskim odpowiednikiem Evaristem Bartolo w Valletcie.
Szijjártó powiedział, że Malta i Węgry tak samo postrzegają wyzwania i problemy, przed którymi stoi UE. Polityk dodał, że istnieje porozumienie między tymi dwoma krajami w sprawie imigracji.
Szijjártó podkreślił ponadto, że „organizacje pozarządowe, ja te zarządzane przez miliardera George’a Sorosa” nieustannie szantażują mieszkańców Europy, zawierając sojusze z grupami handlującymi ludźmi”.
„W ten sposób, podkreślił szef węgierskiej dyplomacji, ułatwiają migrację”. Minister spraw zagranicznych Węgier powiedział, że nadszedł czas, aby Europa odrzuciła szantaż organizacji pozarządowych.
(Vlagyiszlav Makszimov | EURACTIV.com)
SZTOKHOLM
Skrajna prawica gotowa do rządzenia? Spośród osób głosujących na dwie prawicowe partie w parlamencie – Umiarkowaną Partię Koalicyjną (M) i Chrześcijańskich Demokratów – 42 proc. byłoby gotowych zaakceptować prawicową populistyczną partię Szwedzkich Demokratów (SD) w koalicji rządowej, wynika z badania opublikowanego w środę (9 września) w „Dagens Nyheter”.
Ma to dwojakie znaczenie: nacjonalistyczni Szwedzcy Demokraci odchodzą od izolacji politycznej. Z badania wynika, że perspektywy obecnego mniejszościowego rządu socjaldemokratów i partii Zielonych w wyborach parlamentarnych w 2022 r. nie wyglądają obiecująco. Tylko 27 proc. ankietowanych chciałoby, aby obecna dwupartyjna koalicja kontynuowała swoje prace, a 54 proc. wolałoby zmiany rządu.
Obecnie na czele rankingu popularności partii politycznych w Szwecji znajdują się dwa ugrupowania: Umiarkowana Partia Koalicyjna i socjaldemokraci cieszą się poparciem 37 proc. społeczeństwa.
(Pekka Vänttinen | EURACTIV.com)
SOFIA
„Nie odejdę”. W środę (9 września), w 63. dniu antyrządowych protestów w Bułgarii premier Bojko Borysow ogłosił, że jest atakowany przez próbującą obalić rząd mafię i że nie zamierza podać się do dymisji.
„Obecnie mafia próbuje obalić rząd (…) wszyscy na ulicy są przeciw nam. To daje mi podstawę, by uważać, że nie powinienem podawać się do dymisji”, napisał premier w mediach społecznościowych.
Kilka tygodni temu Borysow ogłosił zamiar rezygnacji, gdy przedłożono projekt nowej konstytucji, ale tak się nie stało.
„Chcą dymisji, lecz nie wiedzą co dalej robić. Tymczasem my nie mówimy o przyszłości, ale o teraźniejszości”, dodał Borysow, wymieniając liczne osiągnięcia swojego rządu. „Nadchodzą bardzo trudne czasy, straszny kryzys, tysiące ludzi piszą do nas, byśmy ich nie zdradzali” – zauważył.
Sondaże opinii publicznej od ponad miesiąca pokazują, że przeszło 60 proc. Bułgarów popiera antyrządowe protesty i konieczność zmiany rządu. Demonstranci domagają się dymisji premiera i prokuratora generalnego Iwana Geszewa oraz rozpisania przedterminowych wyborów.
(Krassen Nikolov | EURACTIV.bg)
BELGRAD
Pod presją UE? Serbia zawiesiła wszystkie zagraniczne ćwiczenia wojskowe w przededniu planowanych manewrów z Rosją na terytorium Białorusi. Przyczyną miały być rzekome naciski ze strony Unii Europejskiej.
Minister obrony Aleksandar Vulin powiedział, że Serbia znajduje się pod „okropną i niezasłużoną presją” Unii Europejskiej – poinformował w środę (9 września) polityk. Presja” UE była częścią „histerii” i nasilających się ataków na nasz kraj – podkreślił Vulin. Zawieszenie udziału w manewrach obejmuje również planowane ćwiczenia z siłami NATO. Więcej szczegółów poniżej.
BERLIN
Minister przesłuchiwany w Bundestagu. Minister finansów i kandydat na kanclerza z ramienia Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), Olaf Scholz, został przesłuchany w środę (9 września) w Bundestagu w sprawie swoich spotkań z dyrektorem banku zamieszanym w największy skandal związany z oszustwami podatkowymi w Niemczech. Scholz pełnił wówczas funkcję burmistrza Hamburga.
W trakcie przesłuchania w marcu br. w komisji finansowej Bundestagu Scholz przemilczał, że jeszcze jako burmistrz Hamburga, rozmawiał nie tylko w 2017 r., jak wtedy przyznał, lecz także dwa razy w 2016 r. z Christianem Oleariusem, współwłaścicielem M.M. Warburg Bank, przeciwko któremu toczyło się postępowanie o udział w jednej z największych afer finansowych w Niemczech i w Unii Europejskiej, aferze Cum-ex.
Oszustwo polegało na tym, że bankowcy, inwestorzy giełdowi, prawnicy i doradcy finansowi obracali akcjami w dniu wypłaty dywidendy. Dzięki temu za raz zapłacony podatek od transakcji kapitałowych wyłudzali od skarbówki wielokrotny zwrot. Na tych sztuczkach państwo niemieckie straciło 12 mld euro, a UE prawie 50 mld.
UE pomoże? Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas zaproponował rozdzielenie uchodźców z obozu Moria na Lesbos między państwa unijne. „To, co wydarzyło się w Morii, jest katastrofą humanitarną. Wraz z Komisją Europejską i gotowymi do udzielenia pomocy krajami UE musimy jak najszybciej ustalić, jak możemy wesprzeć Grecję”, oświadczył w środę (9 września) za pośrednictwem mediów społecznościowych Maas.
W środę o świcie niemal doszczętnie spłonął największy w Europie obóz dla uchodźców. W Morii przebywało około 13 tys. osób. O natychmiastową ewakuację z Morii zaapelowała do UE organizacja Amnesty International.
„Po pożarze ludzie z Morii wyczekują z całym swym dobytkiem na ulicy. Natychmiast trzeba im zapewnić bezpieczne schronienie”, oświadczyła Franziska Vilmar z AI. Więcej o pożarze obozu na Lesbos piszemy poniżej.
(Mateusz Kucharczyk | EURACTIV.pl)
PARYŻ | OSLO
Służby nierychliwe, ale… skuteczne? W mieście Skien nieopodal Oslo norweskie służby specjalne aresztowały w środę (9 września) domniemanego sprawcę ataku w żydowskiej dzielnicy Paryża, do jakiego doszło w 1982 r. Ponad 60-letni mężczyzna jest dziś obywatelem Norwegii. Zatrzymanie miało miejsce na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego przez władze Francji.
Według francuskich śledczych obywatel Norwegii 9 sierpnia 1982 r. współuczestniczył w ataku terrorystycznym na restaurację Goldenberg na rue des Rosiers w Paryżu. Wówczas czterech umundurowanych sprawców rzuciło granat do środka lokalu, a następnie oddali oni w kierunku gości oraz obsługi ponad 70 strzałów. Sześć osób zginęło, a 22 zostały ranne. Sprawcom ataku udało się uciec, a śledztwo w tej sprawie nadal jest prowadzone.
Uważa się, że za aktem terroru stała nieistniejącą dziś palestyńska organizacja bojowników Abu Nidala. Francuska policja zarzuca zatrzymanemu obywatelowi Norwegii członkostwo w tej grupie terrorystycznej.
Mężczyzna już w 2015 r. został zidentyfikowany na podstawie donosów przez norweskie oraz francuskie media jako możliwy sprawca ataku w żydowskiej dzielnicy Paryża. Zaprzeczył jednak wówczas, że był kiedykolwiek w Paryżu.
(Anne Damiani | EURACTIV.FR)
WIEDEŃ
Najwięcej zakażeń od kwietnia. W środę drugi dzień z rzędu poinformowano o ponad 500 zakażeniach koronawirusem SARS-CoV-2. Ostatnio tyle nowych infekcji notowano w Austrii w kwietniu br. „Dla mnie te liczby są zbyt wysokie”, podkreślił minister zdrowia Rudolf Anschober (Zieloni). Wiedeń i Tyrol to regiony, w których notuje się najwięcej nowych zakażeń.
LIZBONA
Portugalia odnotowała w środę (9 września) najwyższy dzienny wzrost zakażeń koronawirusem od pięciu miesięcy. W środę potwierdzono 646 nowych przypadków SARS-CoV-2, co jest najwyższym wynikiem od 20 kwietnia. Portugalskie władze twierdzą, że wzrost infekcji wynika z powrotu do szkół i zwiększonej mobilności.
Od 15 września, przez co najmniej dwa tygodnie, w Portugalii, obowiązywać będzie stan wyjątkowy. Rząd uzasadnia, że planowane obostrzenia mają złagodzić skutki powrotu uczniów do szkół i zakończenia pracy zdalnej przez większość zatrudnionych. Więcej szczegółów poniżej.
(Helena Neves, Lusa.pt)
BRATYSŁAWA
Więcej hospitalizacji z powodu COVID-19 niż podczas pierwszej fali. Liczba osób hospitalizowanych z powodu choroby COVID-19 na Słowacji przekroczyła wskaźnik obłożenia z pierwszej fali pandemii. W środę (9 września) liczba ta sięgnęła prawie 100.
Od czwartku (10 września) wejdą w życie nowe zasady dotyczące imprez masowych, zezwalające na imprezy plenerowe dla maksymalnie 1 tys. osób i 500 dla imprez wewnątrz budynków.
(Zuzana Gabrižová | EURACTIV.sk)
DUBLIN | LONDYN | BRUKSELA
Niepokojąca Wielka Brytania. „To złamałoby prawo międzynarodowe i podważyłoby zaufanie” – powiedziała w środę (9 września) o planach rządu w Londynu przewodnicząca Komisji Europejskiej. „Trzeba jak najszybciej zwołać posiedzenie wspólnej unijno-brytyjskiej komisji ds. wdrożenia umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE” – oświadczył jeden z jej zastępców.
A wszystko to za sprawą projektu brytyjskiej ustawy o rynku wewnętrznym, która – nawet według Londynu – naruszy wynegocjowany już i zatwierdzony przez obie strony status handlowy Irlandii Północnej.
Również premier Irlandii Micheál Martin powiedział w środę, że jest „bardzo zaniepokojony”, że Wielka Brytania może nie przestrzegać warunków określonych w umowie o wystąpieniu z UE. Więcej szczegółów poniżej.
(Samuel Stolton | EURACTIV.com | Anna Wolska | EURACTIV.pl)
RZYM
Szkoła zgodnie z planem? „Niestrudzenie pracowaliśmy, aby zapewnić uczniom bezpieczny powrót do szkoły. W tym roku sytuacja jest inna niż zawsze, ale dzięki naszej pracy rok szkolny rozpocznie się bez opóźnienia 14 września”, powiedział premier Włoch Giuseppe Conte, próbując odpowiedzieć na rosnące obawy o bezpieczeństwo uczniów i nauczycieli rozpoczynających nowy rok szkolny.
„Pewne nowe zasady będą obowiązywać, a środki kwarantanny dla całych klas mogą być egzekwowane w najgorszych scenariuszach, ale ogólnie zalecam przestrzeganie zasad i pewne podejście do nowego roku”, podkreślił premier. „Zainwestowaliśmy w dostosowanie szkół do nowych warunków 7 mld euro. Był to wspólny wysiłek wszystkich zaangażowanych ministrów i administracji”, dodał szef włoskiego rządu.
(Alessandro Follis | EURACTIV.it)
BUKARESZT
Inna szkoła. Uczniowie w Rumunii rozpoczną nowy rok szkolny 14 września i będą uczestniczyć w zajęciach stacjonarnych w szkołach, chyba że liczba infekcji SARS-CoV-2 przekroczy określony próg. Wówczas zajęcia będą realizowane w formie zdalnej.
Decyzja o otwarciu szkół nie jest łatwa, ale konieczna, powiedział na środowej (9 września) konferencji prasowej prezydent Rumunii Klaus Iohannis.
„Jest tylko kilka miejscowości, w których kursy będą odbywać się wyłącznie online, podczas gdy w innych szkoły będą otwierane w systemie „hybrydowym”, w zależności od czynników epidemiologicznych i logistycznych”, dodał prezydent.
Iohannis zachęcał rodziców, aby posyłali swoje dzieci do szkoły i wyjaśniali im, że przez jakiś czas nauka będzie „inna”.
(Bogdan Neagu | EURACTIV.ro)
PRAGA
Maski wracają do łask. W ostatnich dniach w Czechach notuje się regularnie ponad 1 tys. zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, a z każdym kolejnym dniem pada nowy rekord dziennych infekcji. Liczba aktywnych przypadków zbliża się do 10 tys. Dlatego Czesi wracają do masek.
Od czwartku (10 września) na terenie całych Czech będzie obowiązywał nakaz noszenia masek ochronnych w zamkniętych przestrzeniach publicznych, poinformował w środę minister zdrowia Adam Vojtiech.
(Ondřej Plevák | EURACTIV.cz)