Litwa apeluje do Białorusi ws. elektrowni atomowej. W jaki sposób Austria zamierza walczyć z terroryzmem? W Słowenii zmienią prawo wyborcze? Między innymi o tym piszemy w czwartkowej edycji „Stolic Europy”.
WILNO
Litwa chce dostępu do rzetelnych informacji. Litwa wystosowała notę do Białorusi, w której prosi o przekazanie oficjalnych informacji o ostatnim incydencie w elektrowni atomowej w Ostrowcu. W niedzielę siłownia przestała wytwarzać prąd.
MSZ zwrócił uwagę na to, jak ważne jest to, aby Litwa oraz społeczność międzynarodowa miały dostęp do oficjalnych i opartych na faktach informacji o sytuacji w białoruskiej siłowni. Stąd prośba o niezwłoczną reakcję na zdarzenie oraz wyjaśnienie jego przyczyn.
W nocie Litwa ponownie zaapelowała do Białorusi o wstrzymanie rozruchu elektrowni do czasu wdrożenia m.in. niezbędnych procedur bezpieczeństwa i wymagań środowiskowych.
(Benas Gerdžiūnas | LRT.lt)
LUBLANA
Zmienią prawo wyborcze? Grupa posłów reprezentujących opozycję: Partii Alenki Bratušek (SAB), Listy Marjana Šarca (LMŠ) oraz Socjaldemokraci (SD) złożyła do parlamentu projekt zmian w ordynacji wyborczej, które zniosłyby okręgi wyborcze i wprowadziły głosowanie preferencyjne, w którym wyborcy głosują szeregując kandydatów w kolejności od najbardziej preferowanego do najmniej.
Wnioskodawcy dysponują 37 głosami, ale potrzebują 60 w 90-osobowym gremium. Mają jednak nadzieję, że uda im się uzyskać potrzebne głosy dzięki wsparciu Nowej Słowenii (NSi) oraz Partii Nowoczesnego Centrum (SMC), a więc ugrupowań współtworzących koalicyjny rząd Janeza Janšy. Ruch opozycji wyprzedza działania rządu, który także planował złożyć podobną propozycję.
(Željko Trkanjec | EURACTIV.hr)
WIEDEŃ
Jak zwiększą bezpieczeństwo? Władze Austrii reagują na atak terrorystyczny, do którego doszło 2 listopada w Wiedniu. Jednym ze środków, jakie mają doprowadzić do uniknięcia podobnych tragedii w przyszłości, ma być areszt prewencyjny. Wiadomo również, co się stanie z osobami już zwolnionymi z więzienia.
Wprowadzenie zmian w prawie zapowiedział Sebastian Kurz. Kanclerz Austrii podkreślił potrzebę ochrony społeczeństwa przed osobami, które stanowią potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Prewencyjny areszt dla skazanych za terroryzm to tylko jedna z propozycji zmian w austriackim prawie. W przypadkach, gdy przestępca jednak zostanie zwolniony z zamknięcia, będzie on monitorowany za pomocą elektronicznej bransoletki. Zostanie ona założona na kostkę lub nadgarstek.
Sebastian Kurz planuje także odebranie austriackiego obywatelstwa osobom skazanym za przestępstwa terrorystyczne. Będą one musiały również liczyć się z utratą świadczeń socjalnych, a także prawa jazdy.
PRAGA
Chiny i Rosja dezinformują? Czeska Informacyjna Służba Bezpieczeństwa w dorocznym raporcie zwraca uwagę na szkodliwą i stanowiącą zagrożenie działalność w kraju chińskich i rosyjskich służb wywiadowczych. Kontrwywiad ostrzega m.in. w sprawie przetargów na sieć 5G i rozbudowę elektrowni atomowej.
„Celem Rosji jest zdestabilizowanie i rozpad jej przeciwników, podczas gdy Chiny celują w stworzenie sinocentrycznej, globalnej społeczności, w której wszystkie inne narody przyjmowałyby legitymację chińskich interesów i szacunku”, napisano w raporcie czeskiego kontrwywiadu.
(Ondřej Plevák | EURACTIV.cz)
BERLIN
Pomogą? Zarząd województwa mazowieckiego podjął decyzję, by odpowiedzieć na propozycję pomocy ze strony Niemiec, z której nie chce na razie skorzystać polski rząd. Pisma wysłano do Saksonii i Brandenburgii. Mazowsze dostało już wstępną odpowiedź.
„Ma się rozumieć, że Brandenburgia okaże wsparcie mieszkańcom naszych partnerskich regionów. Zrobimy to chętnie i w poczuciu solidarności”, odpowiedział cytowany przez „Wyborczą” Dietmar Woidke, premier Brandenburgii, a jednocześnie pełnomocnik rządu federalnego ds. transgranicznej współpracy polsko-niemieckiej.
(EURACTIV.pl)
PARYŻ
Koronawirus wciąż silny. We Francji zanotowano w środę 35 879 przypadków koronawirusa, dzień wcześniej było ich 22 180. Rekord zakażeń padł w sobotę – 86 852, najwięcej od początku pandemii. We Francji przewiduje się jednak, że szczyt zakażeń jeszcze nie został osiągnięty.
„Szczyt epidemii jest jeszcze przed nami. Druga fala wciąż postępuje”, ostrzegł w poniedziałek dyrektor generalny we francuskim resorcie zdrowia Jerome Salomon, podkreślając „wolniejszy wzrost zakażeń wszędzie tam, gdzie zastosowano wczesne środki zapobiegawcze, w szczególności godzinę policyjną”.
(EURACTIV.pl)
LONDYN
Rośnie bezrobocie. Do 4,8 proc. wzrosło bezrobocie w Wielkiej Brytanii. To najwyższy poziom od listopada 2016 roku – podał brytyjski urząd statystyczny ONS. W okresie trzech miesięcy do września włącznie zanotowano rekordową liczbę 314 tysięcy zwolnień.
Dane ONS pokazują, że skutki epidemii koronawirusa coraz mocniej odbijają się na rynku pracy. Liczba zwolnień w trzecim kwartale była o 181 tys. – czyli ponad dwukrotnie – wyższa od tej z drugiego kwartału.
W efekcie całkowita liczba osób oficjalnie sklasyfikowanych jako bezrobotni wzrosła w ciągu trzech miesięcy do września włącznie o 243 tys. do 1,62 mln, co stanowi największy wzrost od 2009 r.
(EURACTIV.pl)
DUBLIN
Bez szans na przełom? Irlandzki minister spraw zagranicznych Simon Coveney powiedział, że jakikolwiek przełom w toczących się negocjacjach w sprawie umowy handlowej między UE a Wielką Brytanią jest mało prawdopodobny w tym tygodniu, ale może nastąpić w przyszłym tygodniu, kiedy odbędzie się szczyt przywódców UE.
„Jeśli umowa nie zostanie zawarta w przyszłym tygodniu, wówczas szanse na porozumienie radykalnie spadną”, powiedział Coveney.
W poniedziałek polityk stwierdził, że zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA może mieć wpływ na kluczowy tydzień rozmów handlowych między UE i Wielką Brytanią po niedawnej jego wypowiedzi na rzecz poparcia stanowiska Irlandii”.
(Samuel Stolton | EURACTIV.com)
HELSINKI
Jakie priorytety na północy? Finlandia ma przejąć prezydencję w Radzie Nordyckiej w 2021 r. W agendzie programu prezydencji znajdą się kwestie związane z ochroną środowiska i cyfryzacją.
Klimat, zrównoważony rozwój społeczny i ekologiczny, a także cyfryzacja będą najważniejszymi tematami prezydencji fińskiej, powiedział w środę fiński minister ds. równości i współpracy nordyckiej Thomas Blomqvist (Szwedzka Partia Ludowa).
Blomqvist wspomniał o redukcji szkodliwych emisji, ochronie bioróżnorodności zarówno na lądzie, jak i na morzu, promowaniu gospodarki o obiegu zamkniętym, zwłaszcza w branży budowlanej, oraz o wspólnej dyplomacji klimatycznej. Minister podkreślił, że polityka unijnego Zielonego Ładu i wzrost gospodarczy nie wykluczają się wzajemnie.
Rada Nordycka została powołana w 1952 r. Jest forum regionalnej współpracy parlamentarnej i rządowej. Oprócz Danii, Islandii, Norwegii, Szwecji i od 1955 roku Finlandii przedstawicieli w Radzie mają także autonomiczne terytoria zależne – Wyspy Alandzkie, Wyspy Owcze i Grenlandia.
(Pekka Vänttinen | EURACTIV.com)
RZYM
Czas rozliczeń? Były prezes firmy Autostrade l’Italia, Giovanni Castellucci, został osadzony w areszcie domowym w związku ze śledztwem w sprawie zawalenia się mostu Ponte Morandi w Genui w 2018 r. Zginęły wówczas 43 osoby.
Pięciu innych pracowników firmy zostało postawionych w stan oskarżenia w związku z lekceważeniem zasad bezpieczeństwa. Mieli oni ukrywać informacje dotyczące wad konstrukcyjnych mostu. Zwłaszcza problemów z wytrzymałościami podpór.
(Valentina Iorio | EURACTIV.it)
LIZBONA
Jakie są główne cele? Jednym z głównych celów prezydencji Portugalii w Radzie UE w pierwszej połowie 2021 r. będzie wdrożenie unijnego Funduszu Odbudowy, który ma pomóc Wspólnocie przezwyciężyć kryzys gospodarczy spowodowany pandemią koronawirusa.
(André Campos, Lusa.pt)
Firmy działające w Portugalii, które ucierpiały w wyniku drugiej fali koronawirusa, otrzymają wsparcie od państwa – zapowiedział premier Antonio Costa. Pierwszeństwo w uzyskaniu pomocy będzie mieć gastronomia.
Antonio Costa nowy program pomocowy zapowiedział w rozmowie z telewizją TVI. Szef rządu podkreślił, że środki skierowane będą w pierwszej kolejności do właścicieli restauracji i barów, które ucierpiały na skutek restrykcji wprowadzonych w związku z pandemią.
(EURACTIV.pl)
BUDAPESZT
90 dni wystarczy? Parlament Węgier przedłużył we wtorek na 90 dni stan zagrożenia epidemicznego, wprowadzony od 4 listopada przez rząd na 15 dni. Zostaje tym samym wydłużony termin obowiązywania dekretów rządu wydanych w związku z pandemią koronawirusa.
Minister sprawiedliwości Judit Varga powiedziała, że okres 90 dni jest wystarczający, gdyż już niedługo będzie dostępna szczepionka przeciwko koronawirusowi.
(Vlagyiszlav Makszimov | EURACTIV.com)
BRATYSŁAWA
Dłuższy stan wyjątkowy. W związku z sytuacją epidemiologiczną dotyczącą koronawirusa rząd Słowacji podjął decyzję o przedłużeniu stanu wyjątkowego na kolejne 45 dni, czyli do 28 grudnia – oświadczyła w środę minister sprawiedliwości Maria Kolikova.
Regulacja ta pozwala władzom ograniczać prawa podstawowe, w tym prawo do zgromadzeń. Zgodnie ze słowacką konstytucją stan wyjątkowy może trwać maksymalnie 90 dni. Tyle czasu obowiązywał podczas pierwszej fali pandemii wiosną bieżącego roku. Po gwałtownym wzroście liczby zachorowań rząd wprowadził go na 45 dni od 1 października. Teraz zdecydował się na wydłużenie go o kolejne 45 dni, do 29 grudnia.
(Zuzana Gabrižová | EURACTIV.sk)
SOFIA
Boją się lockdownu? Rząd obawia się, że lockdown może doprowadzić do większej liczby protestów. „Jeśli wprowadzimy bardziej restrykcyjne środki i zamkniemy ludzi w domach, wyprowadzimy ich na ulice, a więc efekt będzie odwrotny od zamierzonego”, powiedział w środę minister zdrowia Kostadin Angelow. „Pełny lockdown jest niebezpieczny dla psychicznego zdrowia ludności”, dodał.
Obecnie w Bułgarii nadal działają restauracje, zamknięto za to kluby nocne. „Śmiertelność w Bułgarii z powodu COVID-19 nie jest najwyższa w Europie, co oznacza, że kondycja systemu opieki zdrowotnej jest nadal dobra”, wyjaśnił minister. Kraje, które zdecydowały się na wprowadzenie jakiejś formy lockdownu w połowie października, nadal są bardziej dotknięte skutkami pandemii niż Bułgaria, powiedział z kolei premier Bojko Borysow.
Tymczasem prawie 80 proc. nauczycieli domaga się zamknięcia wszystkich szkół i przejścia na zdalne nauczanie z powodu pandemii koronawirusa.
Szkoły dla wszystkich uczniów od 1 do 12 klasy należy zamknąć co najmniej do Nowego Roku – uważają nauczyciele. Według nich sytuacja w szkołach jest niebezpieczna, w 35 proc. placówek nie ma pielęgniarek. Mając na uwadze wysoki przeciętny wiek nauczycieli, środowisko w szkołach jest wręcz zagrożone – brzmi podstawowy wniosek sondażu, zrealizowanego przez nauczycielski związek centrali zawodowej „Podkrepa”.
(Krassen Nikolov | EURACTIV.bg)