Mniej niż połowa Finów wierzy, że ich kraj zdoła obronić się sam / Briefing z Europy

Mniej niż połowa Finów jest przekonana, że ich kraj jest w stanie samodzielnie odeprzeć atak potężnego militarnie państwa | Między innymi o tym piszemy w piątkowym briefingu z Europy.

HELSINKI

Mała wiara. Mimo że Finlandia posiada znaczący potencjał wojskowy, to mniej niż połowa populacji jest przekonana, że jest ona w stanie samodzielnie odeprzeć atak potężnego militarnie państwa, wynika z najnowszego sondażu dla think tanku Finnish Business and Policy Forum (EVA).

Przeprowadzony na przełomie kwietnia i maja, a opublikowany wczoraj sondaż pokazuje, że Finowie trzeźwo oceniają szanse kraju w przypadku obcej inwazji.

Według respondentów od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę prawdopodobieństwo ataku Rosji na Finlandię wzrosło niemal trzykrotnie i wynosi dziś 19 proc. Do 2027 r. ryzyko takiego scenariusza zwiększy się do 30 proc., uważa 2800 Finów, jacy wzięli udział w badaniu. Szczegółów poniżej. 

(Pekka Vänttinen | EURACTIV.com | tłum. Aleksandra Krzysztoszek)

Mniej niż połowa Finów wierzy, że kraj zdoła obronić się sam

Mniej niż połowa populacji jest przekonana, że jest ona w stanie samodzielnie odeprzeć atak potężnego militarnie państwa.

HAGA

Ani kroku wstecz. Na prośbę ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego premier Holandii Mark Rutte wystąpił wczoraj zdalnie z przemówieniem do Rady Najwyższej Ukrainy.

W swoim wystąpieniu, adresowanym nie tylko do deputowanych, ale i do całego narodu ukraińskiego, Rutte skoncentrował się przede wszystkim na konieczności utrzymania w mocy antyrosyjskich sankcji i dalszego wspierania Ukrainy, jak również na więzi między Ukrainą a krajami Unii Europejskiej. Szczegóły poniżej. 

(Sofia Stuart Leeson | EURACTIV.com | tłum. Aleksandra Krzysztoszek)

Premier Holandii: Sankcje na Rosję muszą pozostać w mocy do końca wojny

Szef holenderskiego rządu zapewnił ukraińskich parlamentarzystów, że zarówno Holandia, jak i „inni członkowie europejskiej rodziny” stoją ramię w ramię z Ukrainą.

PRAGA

Cyfryzacja jednym z priorytetów unijnej prezydencji Czech. Cyfryzacja i ochrona danych osobowych w cyberprzestrzeni będzie jednym z priorytetów rozpoczynającej się za półtora miesiąca czeskiej prezydencji w Radzie UE, poinformował wicepremier Ivan Bartoš.

W ramach swojego półrocznego przewodnictwa w Radzie UE, które rozpocznie się wraz z początkiem lipca, Czechy zamierzają skupić się m.in. na ochronie danych obywateli na unijnym jednolitym rynku, oświadczył wicepremier i minister cyfryzacji i rozwoju regionalnego Ivan Bartoš na wczorajszej konferencji Digital Czech Republic. Szczegóły poniżej. 

(Ondřej Plevák | EURACTIV.cz, tłum. Aleksandra Krzysztoszek)

Cyfryzacja jednym z priorytetów unijnej prezydencji Czech

Cyfryzacja i ochrona danych osobowych w cyberprzestrzeni będzie jednym z priorytetów rozpoczynającej się za półtora miesiąca czeskiej prezydencji w Radzie UE.

VALETTA

Przekonać sceptyków. Wiele wskazuje na to, że rekomendacje płynące z Konferencji w sprawie przyszłości Europy, będą wymagały zmian traktatów unijnych. Podczas gdy popiera to m.in. Roberta Metsola, sprzeciw wyraża część państw członkowskich.

Jak podała Polska Agencja Prasowa, 13 unijnych państw, w tym także i Polska, opublikowało wspólny list w którym wyraziły sprzeciw wobec „bezmyślnym i przedwczesnym próbom rozpoczęcia procesu zmiany traktatu”.

List został wystosowany w odpowiedzi na rekomendacje wynikające z Konferencji w sprawie przyszłości Europy (CoFoE), pierwszego unijnego eksperymentu w zakresie demokracji deliberatywnej. Realizacja części z nich wymaga właśnie zmiany traktatów unijnych. Szczegóły poniżej. 

(Eleanora Vasquez and Kinga Wysocka | EurAactiv.pl and EURACTIV.com)

Roberta Metsola: To UE będzie musiała przekonać państwa członkowskie do zmian w traktatach unijnych

Są one niezbędne, by niektóre zalecenia Konferencji w sprawie przyszłości Europy zostały wprowadzone w życie.