Przedstawiony w Mediolanie raport pokazał, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy do Włoch trafiło o 140 tys. migrantów mniej niż zakładały niedawne rządowe szacunki, które robiono na podstawie danych z ostatnich lat. Zdaniem ekspertów w najbliższym czasie napływ migrantów zmniejszy się jeszcze bardziej.
Raport na temat migracji przygotowały wspólnie Instytut Studiów ds. Polityki Międzynarodowej (ISPI) i organizacja pozarządowa Cesvi. Według ich wyliczeń, dzięki gwałtownemu zmniejszeniu się liczby osób, które przybywały do Włoch z Afryki Północnej, w budżecie państwa pozostało o prawie 1 mld euro więcej. Dzienny koszt pobytu jednej osoby w ośrodku migracyjnym oszacowano na 36 euro, więc w perspektywie czasu oszczędności mogą sięgnąć prawie 2 mld euro rocznie. Jak przekonywał jeden z autorów badania – dr Matteo Villa, należałoby te zaoszczędzone środki przeznaczyć na integrację już przebywających we Włoszech migrantów.
Raport pokazał bowiem, że sytuacja większości pochodzących spoza UE migrantów jest we Włoszech bardzo trudna. Aż 54 proc. z nich zagrożona jest ubóstwem. Jeśli tylko jeden członek rodziny nie jest unijnym obywatelem, średni roczny dochód spada w takiej rodzinie aż o 10 tys. euro (z 31 tys. do 21 tys.). Dlatego – przekonują autorzy raportu pt. „Migranci: wyzwanie dla integracji” – włoskie państwo musi więcej robić, aby migranci łatwiej odnajdywali się np. na rynku pracy.
Coraz więcej migrantów w Hiszpanii
Tymczasem Włochy przestają być głównym miejscem docelowym dla osób, które usiłują przedostać się do UE z Afryki Północnej przez Morze Śródziemne. W ciągu pierwszych 8 miesięcy bieżącego roku drogę taką przebyło ok. 20,7 tys. osób. To kilkakrotnie mniej niż w analogicznym okresie w ostatnich 3 latach.
Najatrakcyjniejszym miejscem docelowym dla ludzi wypływających z północnoafrykańskich brzegów jest obecnie Hiszpania. Widać to choćby po analizie danych z ostatnich miesięcy. W lipcu do Włoch przypłynęło nielegalnie z Afryki Północnej 1250 osób. W tym samym czasie do Hiszpanii trafiło nielegalnie 2940 osób.