W zeszłym roku Polska przyjęła najwięcej imigrantów w Unii Europejskiej – wynika z opublikowanego w piątek (26 października) raportu Eurostatu. Największą grupę stanowili wśród nich Ukraińcy, którzy przyjechali do naszego kraju, żeby podjąć pracę.
Polska od lat konsekwentnie sprzeciwia się jednak przyjmowaniu uchodźców na zasadzie relokacji.
W zeszłym roku najwięcej imigrantów przyjechało do Polski
Polskie służby wydały ponad 683 tys. pierwszych dokumentów pobytowych dla obywateli państw spoza Unii Europejskiej, co stanowi więcej niż jedną piątą (22 proc.) wszystkich zezwoleń wydanych w 2017 r. na terenie wszystkich państw członkowskich. Tym samym wyprzedziliśmy nawet Niemcy (ponad 535 tys.) i Wielką Brytanię (517 tys.).
Polska zajęła wysokie trzecie miejsce również pod względem liczby przyjętych imigrantów w stosunku do liczby ludności – na 1000 mieszkańców przypada 18 wydanych pierwszych dokumentów pobytu. Na pierwszym miejscu jest Malta (23,4), a tuż za nią Cypr (22,1). Oba te niewielkie państwa leżą jednak na szlakach wędrówek imigrantów z Afryki Płn. i Bliskiego Wschodu. Najmniej imigrantów w stosunku do liczby ludności odnotowała w 2017 r. Rumunia (0,7) i Bułgaria (1,5). Średnia dla UE wynosi 6 nowoprzyjętych osób na tysiąc mieszkańców.
W Polsce najwięcej Ukraińców szukających pracy
Zdecydowana większość, bo aż 85 proc. wśród imigrantów, którzy w Polsce otrzymali pierwsze dokumenty pobytu, stanowią Ukraińcy (wystawiono im ponad 585 tys. zaświadczeń). Drugie miejsce zajmują Białorusini (blisko 43 tys.) i Mołdawianie (prawie 8 tys.).
Najwięcej zgód imigracyjnych w całej Wspólnocie otrzymali Ukraińcy – aż 662 tys. i aż 88 proc. spośród nich zatrzymało się w Polsce. Na drugim miejscu znaleźli się Syryjczycy – 223 tys., ale żaden z nich nie starał się szukać u nas schronienia. Na kolejnych miejscach znaleźli się Chińczycy, Hindusi, Amerykanie i Marokańczycy.
Najczęstszym powodem wydania zezwolenia na pobyt w Polsce była chęć zatrudnienia (59 proc.).
Natomiast Włochy czy Belgia wydawały pozwolenia głównie z powodów rodzinnych, m.in. łączenia rodzin. Tymczasem Niemcy wydały najwięcej dokumentów zezwalających na pobyt ze względu na powody opisane jako inne, do których zaliczono względy humanitarne i te wymagające przyznania statusu uchodźcy.