Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE uzgodnili wczoraj, że państwa członkowskie wspierane przez Frontex powinny zapobiegać próbom nielegalnego przekraczania granicy zewnętrznej Unii i zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom. Chodzi o to, żeby nie dopuścić do powtórzenia błędów z poprzedniego kryzysu migracyjnego.
We wtorek (31 sierpnia) w Brukseli odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady UE ds. wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych poświęcone wpływowi sytuacji w Afganistanie na kwestie ochrony międzynarodowej i migracji oraz bezpieczeństwa Unii Europejskiej.
Unijni ministrowie przyjęli również wspólne oświadczenie, w którym wyznaczają kierunki działania Wspólnoty w związku z możliwymi konsekwencjami rozwoju wydarzeń w Afganistanie dla sytuacji UE i jej bezpieczeństwa.
Polskie MSWiA przekazało natomiast w komunikacie, że w tekście tego oświadczenia zostały uwzględnione “wszystkie uwagi Polski”.
Grodecki: We wspólnym oświadczeniu jest stwierdzenie o instrumentalizacji migracji
Reprezentujący Polskę wiceminister Bartosz Grodecki zgłosił postulat, by UE skuteczniej niż dotychczas chroniła swoje granice i wypracowała odpowiedź na zagrożenia hybrydowe, w tym na instrumentalne wykorzystanie migracji przez państwa trzecie w celu destabilizacji UE i wywierania presji politycznej.
“W tekście oświadczenia pojawiło się stwierdzenie o instrumentalizacji migracji. Uznajemy, że zagrożeniem hybrydowym jest właśnie instrumentalne wykorzystywanie procesów migracyjnych, wywieranie nacisku na państwa wspólnoty”, podkreślił wiceszef MSWiA w rozmowie z dziennikarzami po spotkaniu. “To, co chcieliśmy uzyskać, zostało wpisane do oświadczenia”, dodał Grodecki, zwracając uwagę, że polskie uwagi poparły Niemcy, Austria, państwa V4 i państwa bałtyckie.
W oświadczeniu znalazły się także zapisy o tym, że UE będzie współpracować z krajami trzecimi w celu zapobiegania nielegalnej migracji, wzmocnienia zdolności zarządzania granicami oraz zapobiegania przemytowi migrantów i handlowi ludźmi.
„Opierając się na zdobytych doświadczeniach, UE i jej państwa członkowskie są zdecydowane działać wspólnie, aby zapobiec nawrotowi niekontrolowanych nielegalnych ruchów migracyjnych na dużą skalę, z jakimi zmagano się w przeszłości, poprzez przygotowanie skoordynowanej i uporządkowanej reakcji. Należy unikać zachęt do nielegalnej migracji”, głosi m.in. wspólne oświadczenie unijnej „27-ki”.
Rada UE uzgodniła też zwiększenie pomocy dla Afgańczyków, ale nie udało się to w odniesieniu do wspólnej polityki przyjmowania osób ubiegających się o azyl, którym udało się uciec przed rządami talibów.
Według Reutersa państwa Zachodu ewakuowały już 100 tys. wspierających ich ludzi. Teraz jednak nie mogą się porozumieć w kwestii objęcia prawem do azylu również innych grup, które mogą ucierpieć w wyniku stosowania przez talibów szariatu.
Zdaniem unijnej komisarz ds. wewnętrznych Ylvy Johansson UE powinna przyjąć afgańskie kobiety, dzieci, sędziów i dziennikarzy, a także działaczy na rzecz praw człowieka. Podkreśliła przy tym, że należy zrobić wszystko, aby uniknąć kryzysu podobnego do tego z którym mieliśmy do czynienia w 2015 r.
“Musimy uniknąć kryzysu humanitarnego, musimy uniknąć kryzysu migracyjnego i musimy unikać zagrożeń dla bezpieczeństwa”, oświadczyła jeszcze przed spotkaniem ministrów spraw wewnętrznych państw członkowskich.