Unia Europejska intensyfikuje przygotowania do brexitu bez porozumienia. Komisja Europejska zmobilizuje do 780 mln euro, aby złagodzić ekonomiczne konsekwencje wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty.
Komisja Europejska wezwała wczoraj przedsiębiorców oraz mieszkańców ze wszystkich państw członkowskich, aby byli przygotowani na opuszczenie przez Zjednoczone Królestwo Unii Europejskiej. Wprawdzie brytyjska Izba Gmin przejęła kontrolę nad poczynaniami rządu Borisa Johnsona, przegłosowując ustawę blokującą realizację tzw. twardego brexitu, jednak unijna egzekutywa ostrzega – szczególnie przedstawicieli świata biznesu – by nie zakładać możliwości kolejnego przedłużenia terminu brexitu. Wszyscy powinni być przygotowani na możliwość wystąpienia zakłóceń od 1 listopada włącznie.
Kontynuacja niepewności
Wczorajszy komunikat KE jest szóstym z kolei sprawozdaniem ze stanu przygotowania UE na wypadek brexitu. Bruksela dmucha na zimne i w związku z niepewnością, jaka powstała po niedawnych głosowaniach w Izbie Gmin, realizuje przygotowania na rzeczywistość bez Wielkiej Brytanii we Wspólnocie. Wprawdzie utrata przez premiera Johnsona kontroli nad wydarzeniami w parlamencie stwarza możliwość kolejnego przedłużenia terminu brexitu, jednak inicjatywa ta wcale nie musi zostać zaakceptowana wśród europejskich przywódców. Pojawiają się już głosy, że przeciwny rozwiązaniu miałby być np. Emmanuel Macron.
Od wczoraj w Brukseli ponownie znajduje się brytyjski negocjator David Frost, jednak wedle doniesień, wciąż brak postępów w rozmowach Londynu z UE. Tymczasem KE podkreśliła we wczorajszym komunikacie, że irlandzka granica (backstop) „jest jedynym zidentyfikowanym rozwiązaniem”, które umożliwi uniknięcie powrotu granicy między Irlandią i Irlandią Północną. Na zmianie tego zapisu zależy Johnsonowi, ponieważ oznacza ono de facto pozostanie Wielkiej Brytanii w unii celnej z UE. Z kolei Wspólnota wspiera rząd w Dublinie przeciwko powrotowi granicy, która mogłaby podkopać porozumienie wielkopiątkowe z 1998 r., które przyczyniło się do zakończenia konfliktu w Irlandii Północnej.
Polisa ubezpieczeniowa
KE bez względu na wydarzenia w Izbie Gmin, skupia się m. in. na zapewnieniu pomocy finansowej tym podmiotom, które będą jej najbardziej potrzebować w przypadku brexitu bez porozumienia. W sumie Bruksela zmobilizuje kwotę do 780 mln euro na pomoc dla państw członkowskich, przedsiębiorstw oraz pracowników, którzy najmocniej odczują skutki wyjścia Wlk. Brytanii z UE. Dodatkowe środki zostaną także przekazane na kontrole graniczne i fitosanitarne.
Innym wyzwaniem stojącym przed UE jest próba zminimalizowania reakcji rynków finansowych na brexit. Przewodniczący Rady ds. Nadzoru w Europejskim Banku Centralnym (EBC), Andrea Enria, zapewnił w PE, że EBC zajmuje się szczegółową analizą narażenia każdego z podmiotów w strefie euro na ryzyko brexitu bez porozumienia. Nie mniej ważnym wyzwaniem jest powrót kontroli granicznych. Od 1 listopada – w przypadku realizacji brexitu – wrócą zatem ściślejsze kontrole, zarówno w odniesieniu do ludzi, jak i towarów.
Brexit wiąże się także z powrotem – o czym przypomina w komunikacie KE – ceł eksportowych i importowych na produkty. Szacuje się, że zmiany najbardziej odczuje sektor mleczarski w Wielkiej Brytanii (w związku z najwyższymi stawkami ceł). Jednak również działający w sektorze mięsnym, rybołówstwie czy w tekstyliach muszą liczyć się na większe koszty.
Więcej informacji: