27 państw członkowskich UE formalnie zgodziło się wczoraj na przedłużenie procesu wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty do końca stycznia przyszłego roku.
Żeby przyspieszyć decyzję w tej sprawie, państwa UE podjęły ją w procedurze pisemnej w porozumieniu z Wielką Brytanią.
Tusk: Trzymam za was kciuki
Do moich brytyjskich przyjaciół: UE27 formalnie zaakceptowała przedłużenie. Może być ono ostatnie. Proszę, wykorzystajcie ten czas jak najlepiej” – napisał Donald Tusk na twitterze. „Chcę też pożegnać się z wami, jako że moja misja dobiega końca. Będę trzymał za was kciuki” – dodał ustępujący szef Rady Europejskiej, którego kadencja wygasa z końcem listopada. Jego obowiązki przejmie obecny premier Belgii Charles Michel.
Brexit może jednak nastąpić wcześniej
Jeśli obie strony ratyfikują wcześniej porozumienie, to Brytyjczycy zamiast czekać do końca stycznia 2020 r. mogą znaleźć się poza Unią nawet jeszcze w tym roku – ewentualna data to pierwszy grudnia – lub miesiąc później, czyli pierwszego stycznia przyszłego roku – przekazały służby prasowe Rady Europejskiej w wydanym we wtorek (29 października) komunikacie.
Rada przychyliła się w ten sposób do brytyjskiego wniosku, w którym rząd w Londynie zaproponował skrócenie tego okresu w przypadku wcześniejszej ratyfikacji umowy o wystąpieniu Zjednoczonego Królestwa z UE.
Unia oczekuje od Londynu odpowiedzialności
W swojej decyzji Rada Europejska zwraca m.in. uwagę na zobowiązanie Wielkiej Brytanii do konstruktywnego i odpowiedzialnego działania przez cały okres przedłużenia procesu wychodzenia z UE. Państwa członkowskie oczekują, że Londyn m.in. powstrzyma się od działań, które mogłyby zagrozić realizacji celów Unii, zwłaszcza utrudniając podejmowanie decyzji. Wcześniej brytyjscy eurosceptycy grozili bowiem, że jeśli zajdzie konieczność pozostawania w unijnych strukturach, to Wielka Brytania powinna utrudniać ich działanie.
UE podtrzymuje swoje “nie” ws. renegocjacji „umowy rozwodowej”
Unijna “27” podkreśliła także, że nie może być mowy o renegocjacji umowy. Uprzedziła w ten sposób takie pomysły, gdyby miały pojawić się na Wyspach. „Rada Europejska stanowczo stwierdza, że wyklucza jakiekolwiek ponowne otwarcie umowy o wystąpieniu w przyszłości, i przypomina, że wszelkie jednostronne zobowiązania, oświadczenia lub inne działania Zjednoczonego Królestwa powinny być zgodne z literą i duchem umowy o wystąpieniu i nie mogą utrudniać jej wdrażania” – głosi przyjęty wczoraj tekst decyzji.
Wielka Brytania wciąż w UE ze wszystkimi prawami i obowiązkami
Przypomniano w nim również, że w czasie kolejnego przedłużenia brexitu Wielka Brytania pozostaje państwem członkowskim UE z wszystkimi prawami i obowiązkami określonymi w traktatach i tym samym ma obowiązek zaproponowania kandydata na członka nowej Komisji Europejskiej.