W nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego konserwatywna partia rządząca może otrzymać prawie 40 proc. głosów. Drugie miejsce w sondażach zajmuje opozycyjna Bułgarska Partia Socjalistyczna. Raport partnera medialnego EURACTIV, Dnevnik.
Według sondażu przeprowadzonego przez agencje wyborcze Sova Harris i Afis partia premiera Bojko Borisowa, może liczyć na 37,2 proc. głosów. Partia socjalistyczna osiąga poparcie 34,3 proc., a Ruch na Rzecz Praw i Wolności 13,1 proc.
Sojusz Zjednoczonych Patriotów, który jest częścią obecnego rząd bułgarskiego, cieszy się 6 proc. poparciem, a kolejna w sondażach Demokratyczna Bułgaria 2,7 proc. Ankiety opublikowano w ramach szerszej analizy opartej na badaniach opinii publicznej przeprowadzonych w 27 państwach UE.
Zgodnie z ogólnymi wynikami badań na poziomie europejskim, Europejska Partia Ludowa (EPL) pozostanie największą grupą w Parlamencie Europejskim po wyborach, co powinno dać czołowemu kandydatowi Manfredowi Weberowi szansę zastąpienia Jean-Claude’a Junckera na stanowisku przewodniczącego Komisji Europejskiej.
EPL powiększy swoją przewagę nad centrolewicowymi Socjalistami i Demokratami, których głównym kandydatem jest zastępca Junckera Frans Timmermans. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie tendencje w poszczególnych krajach, dwie największe grupy polityczne łącznie będą mogły liczyć na mniej niż połowę mandatów w PE, podczas gdy antyeuropejscy nacjonaliści i inne małe partie dobrze poradzą w wyborach.
EPL mogłaby uzyskać około 177 z łącznej liczby 705 miejsc w nowym Parlamencie Europejskim, w porównaniu z 219 w obecnej 751-osobowej izbie. Parlament zmniejsza się w przyszłym roku, ponieważ Wielka Brytania opuści UE w marcu.
Według sondaży Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów pozostanie na drugim miejscu ze 141 mandatami w porównaniu z obecnymi 189. Nieformalna „wielka koalicja” Socjalistów i Demokratów oraz Chadeków będzie miała mniej niż wymagana większość w nowym Parlamencie Europejskim.
Oczekuje się, że Zieloni zdobędą łącznie 48 mandatów, w porównaniu z obecnymi 52, ale badanie zostało przeprowadzone przed wzrostem poparcia w wyborach w Niemczech, Luksemburgu i Belgii.
Sojusz Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (ALDE), zakładający możliwy sojusz z partią En Marche prezydenta Francji Emmanuela Macrona, stałby się trzecią co do wielkości grupą z 83 mandatami, przeskakując grupę Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, których przyszłość jest mocno niepewna po wyjściu z Partii Konserwatywnej z PE.