Co w ostatnich tygodniach KE miała do zarzucenia Polsce? Oto krótka lutowa lista spraw, w których nasz kraj narusza unijne prawo. Najważniejsze kwestie, będące przedmiotem zastrzeżeń Komisji, dotyczą jakości powietrza, ale także hałasu oraz karania przestępstw popełnionych z nienawiści.
Wśród uchybień, na jakie Komisja Europejska w tym miesiącu zwracała Polsce uwagę, wymienić można trzy główne obszary: środowisko, prawo karne oraz gospodarka cyfrowa. Poszczególne sprawy związane są z ochroną przyrody Puszczy Białowieskiej, zanieczyszczeniem powietrza, hałasem, penalizacją przestępstw dotyczących nienawiści oraz sieci i usług łączności elektronicznej.
Sprawa 1: Niewykonany wyrok TSUE ws. Puszczy Białowieskiej
Polska nie wykonała jak dotąd wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE związku z uchybieniem dyrektywie siedliskowej (dyrektywa 92/43/EWG) i ptasiej (dyrektywa 2009/147/WE) w odniesieniu do ochrony Puszczy Białowieskiej. W kwietniu 2018 r. TSUE orzekł, że plan urządzenia lasu Nadleśnictwa Białowieża nie gwarantuje wystarczającej ochrony gatunków chronionych i ptaków w związku z niszczeniem ich terenów rozrodu lub gniazd. Polska nie zastosowała się do orzeczenia, mimo rozmów z KE na szczeblu technicznym, na których Komisja zaoferowała doradztwo w zakresie prawidłowego wykonania wyroku. Polska ma dwa miesiące na ustosunkowanie się do zastrzeżeń, w przeciwnym razie Komisja może ponownie skierować sprawę do TSUE i wystąpić o kary finansowe.
Sprawa 2: Przekroczenie norm dwutlenku azotu
Polska musi spełnić dyrektywę 2008/50/WE w sprawie jakości powietrza. W przypadku przekroczenia norm zanieczyszczenia należy wprowadzić takie środki, by jakość powietrza jak najszybciej powróciła do dopuszczalnych wartości. W Polsce w czterech aglomeracjach (warszawskiej, krakowskiej, wrocławskiej i górnośląskiej) roczne wartości dwutlenku azotu przekraczały normę. Według sprawozdań środki podjęte w celu przeciwdziałania takiej sytuacji nie są wystarczające. Rząd ma dwa miesiące na odpowiedź i podjęcie niezbędnych działań – w przeciwnym razie KE może skierować sprawę do TSUE.
Sprawa 3: Ograniczanie hałasu
KE zadecydował o skierowaniu do TSUE sprawy niewypełnienia przez Polskę dyrektywy dotyczącej hałasu (2002/49/WE). Polskie prawo nie nakazuje sporządzania planów działania w sprawie ograniczenia hałasu, które dyrektywa przewiduje jako obowiązkowe. Takich planów działania nie sporządzono dla 20 głównych odcinków linii kolejowych oraz 290 głównych odcinków dróg. W związku z tym, że Polska nie odniosła się do zarzutów KE, sprawa trafi do Trybunału.
Sprawa 4: Penalizacja przestępstw z nienawiści
Polskie prawo karne nie jest w pełni zgodne z unijnymi przepisami (decyzja ramowa Rady 2008/913/WSiSW) w sprawie zwalczania rasizmu i ksenofobii. Zdaniem KE Polska uchybia prawu UE w kwestii kryminalizacji konkretnych form nawoływania do nienawiści, a także „rażąco” trywializuje zbrodnie międzynarodowe i Holokaust i kryminalizuje negowanie i aprobowanie tych zbrodni wyłącznie wtedy, gdy ofiarami są Polacy. Polska ma dwa miesiące na ustosunkowanie się do uwag, w przeciwnym razie Komisja może przesłać uzasadnioną opinię.
Sprawa 5: Domniemanie niewinności
Polskie prawo krajowe nie spełnia też unijnych wymogów w kwestii domniemania niewinności i prawa do obecności na rozprawie w postępowaniu karnym (dyrektywa (UE) 2016/343). Szczególne niedociągnięcia mają miejsce w odniesieniu do publicznych wypowiedzi o winie, np. gdy organy publiczne przedwcześnie lub niesłusznie wskazują daną osobę jako winną w publicznych oświadczeniach, a także w zakresie dostępności odpowiednich środków w takich sytuacjach. Polska ma dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi na zarzuty.
Sprawa 6: Odwołanie prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej
Obawy KE dotyczące możliwego naruszenia unijnego prawa, a konkretnie Europejskiego kodeksu łączności elektronicznej, wzbudzają przepisy zmieniające polską ustawę Prawo telekomunikacyjne, prowadzące do przedterminowego zakończenia mandatu szefa KOR – Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Szef KOR Marcin Cichy został odwołany na skutek w przepisach dotyczących powoływania i odwoływania szefów krajowych organów regulacyjnych, które polski rząd zastosował z mocą wsteczną do obecnego mandatu prezesa KOR. Wywołuje to wątpliwości KE co do neutralności organu. Polska dwa miesiące na odpowiedź i podjęcie działań albo sprawa może trafić do TSUE.
Więcej informacji na temat uchybień przez Polskę zobowiązaniom państwa członkowskiego w lutym