Inflacja we wrześniu wzrosła do 4,9 proc. rok do roku z 4,3 proc. w sierpniu — wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Pełne dane GUS przedstawi za dwa tygodnie.
Opublikowane w poniedziałek (30 września) dane wskazują, że po kilku miesiącach pozostawania w celu NBP (jeszcze w marcu wynosiła 2 proc.) inflacja znów znalazła się poza dopuszczalnym zakresem, który wynosi 1,5-3,5 proc.
Wrześniowa inflacja najwyższa od grudnia zeszłego roku
Eksperci zwracają uwagę, że wrześniowy odczyt jest najwyższy od grudnia zeszłego roku, gdy wynosił 6,2 proc. To kolejny miesiąc przyspieszenia tempa wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych. Rok do roku wyraźnie wzrosły ceny żywności i napojów bezalkoholowych oraz nośniki energii. Potaniały za to paliwa – w ujęciu miesięcznym aż o 3,4 proc..
Ekonomiści przypominają, że od marcowego „dołka” kiedy inflacja wynosiła tylko dwa procent (najmniej od pięciu lat) systematycznie rosła. W kwietniu osiągnęła 2,4 proc., w maju 2,5 proc. a w czerwcu 2,6 proc. Ceny wzrosły szczególnie w lipcu — do 4,2 proc. — w efekcie częściowego wygaszania tarcz chroniących ceny energii, ale efekt ten widać również w kolejnych miesiącach.
Ekonomiści uspokajają
Eksperci uspokajają jednak wskazując na niewielki wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w ujęciu miesięcznym: zaledwie o 0,1 proc.. Ich zdaniem rosnąca ostatnio inflacja nie jest niepokojąca, bo przyśpieszenie wzrostu cen rok do roku wynika w dużej mierze z efektów statystycznych.