Tysiące gatunków roślin i zwierząt jest zagrożonych przez niezrównoważoną uprawę roli i leśnictwo, jak również zanieczyszczenie środowiska, wynika z raportu Europejskiej Agencji Środowiska „State of nature in the EU”. „Nawet 81 proc. siedlisk w całej UE jest w złym stanie”, mówi komisarz ds. środowiska Virginijus Sinkevičius.
„Niezrównoważone rolnictwo i leśnictwo, rozrost miast oraz zanieczyszczenia powietrza to główne czynniki, które można winić za drastyczny spadek bioróżnorodności w Europie, zagrażający tysiącom gatunków zwierząt i siedlisk”, głosi opublikowany w poniedziałek (19 października) raport Europejskiej Agencji Środowiska „State of nature in the EU – Results from reporting under the nature directives 2013-2018”.
Oznacza to, że przyszłość większości chronionych w UE roślin i zwierząt jest niepewna i jedyną nadzieją dla takich gatunków, jak raróg zwyczajny czy głowacica, a także niektórych gatunków wydm, jest szybkie zaostrzenie środków na rzecz ich ochrony.
„State of nature in the EU” to pierwszy w historii UE tego typu raport dotyczący środowiska. „To najbardziej wyczerpująca kontrola stanu przyrody, jaką kiedykolwiek przeprowadzono w UE”, stwierdził unijny komisarz ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijus Sinkevičius.
Są pozytywne zmiany, ale wciąż robimy zbyt mało
Według raportu, w ostatnim czasie zaszły pozytywne zmiany w zakresie działań ochronnych. W ciągu sześciu lat zwiększyła się liczba i powierzchnia obszarów chronionych w ramach sieci Natura 2000. Co więcej, UE osiągnęła swój cel w tym zakresie, obejmując ochroną około 18 proc. obszaru lądowego i prawie 10 proc. obszaru morskiego.
Te kroki okazują się jednak niewystarczające. Stan ochrony większości chronionych siedlisk i gatunków EEA oceniła jako słaby albo zły. Sytuacja wielu z nich nadal się pogarsza. Spośród zwierząt w najgorszej sytuacji jest ptactwo. Odsetek ptaków, których stan określa się jako słaby albo zły, w ciągu ubiegłych sześciu lat wzrósł o 7 proc. i osiągnął łączną wartość aż 39 proc.
„Nawet 81 proc. siedlisk w całej UE jest w złym stanie, a najszybciej pogarsza się sytuacja torfowisk, użytków zielonych i wydm”, poinformował Sinkevičius. Dobry stan ochrony stwierdzono jedynie w przypadku 15 proc. ocenionych siedlisk. W porównaniu z poprzednim okresem sprawozdawczym odsetek siedlisk o złym stanie ochrony wzrósł o 6 proc.
Główne zagrożenia dla unijnej przyrody
Ważnym czynnikiem wpływającymi na stan środowiska naturalnego jest nieodpowiedzialne prowadzenie rolnictwa i leśnictwa, a także porzucanie gruntów rolnych, które „przyczynia się do nieprzerwanego zanikania siedlisk półnaturalnych, jak użytki zielone, i zmniejszenia liczby występujących tam gatunków, np. motyli i ptaków krajobrazu rolniczego”.
Oprócz kwestii związanych z rolnictwem i leśnictwem roślinom i zwierzętom szkodzi także rozrost aglomeracji miejskich oraz zanieczyszczanie powietrza, gleby i wody. Katastrofalny w skutkach jest także nadmierne wykorzystywanie zwierząt przez nielegalne pozyskiwanie oraz łowiectwo i rybołówstwo.
Co należy zrobić w najbliższych latach?
„Nasza ocena pokazuje, że zabezpieczenie zdrowia i żywotności środowiska naturalnego w Europie oraz dobrostanu ludzi wymaga fundamentalnych zmian w sposobie wytwarzania i spożywania żywności, prowadzenia gospodarki leśnej i korzystania z lasów, a także budowania miast”, tłumaczy Hans Bruyninckx, dyrektor wykonawczy EEA.
„Takie wysiłki należy połączyć ze skuteczniejszym wdrażaniem i prowadzeniem polityki ochronnej, skupieniem się na odbudowie zasobów przyrodniczych oraz z coraz ambitniejszymi działaniami na rzecz klimatu, zwłaszcza w sektorze transportu i energii”, dodaje.
Koordynacji działań na rzecz ratowania środowiska ma służyć unijna strategia ochrony różnorodności biologicznej na okres do 2030 r. oraz strategii „od pola do stołu” w ramach Europejskiego Zielonego Ładu.
„Strategia bioróżnorodności ma na celu wzmocnienie i powiększenie sieci chronionych obszarów, ustalenie planu odbudowy oraz zagwarantowanie, że ekosystemy pozostaną zdrowe, odporne na zmianę klimatu, wysoce bioróżnorodne i zapewnią wiele funkcji niezbędnych dla dobrobytu i dobrostanu obywateli”, informuje EEA.
Niezależnie od kroków podejmowanych na szczeblu UE, jak wskazuje agencja, konieczna jest poprawa prowadzenia monitoringu przez państwa członkowskie. „Obecnie wciąż istnieje wiele luk w danych, zwłaszcza w odniesieniu do gatunków i siedlisk morskich”, zaznacza EEA. Niezbędnym krokiem jest również poprawa wdrażania przepisów europejskich.