Rzeczniczka PiS Beata Mazurek potwierdziła wczoraj pogłoski o tym, że do rekonstrukcji rządu dojdzie jeszcze przed wyborami do PE. Nie podała jednak konkretnego terminu zmian w składzie gabinetu Mateusza Morawieckiego.
Również szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przyznał tego samego dnia, że rekonstrukcja rządu w tym terminie jest jedną z “poważnie rozważanych” możliwości.
Wybory do PE odbędą się 26 maja.
Rzeczniczka PiS potwierdza zmiany w rządzie
“Nie jest mi znany termin, więc nie odpowiem kiedy, ale mam informację, że jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego” – potwierdziła wczoraj (2 kwietnia) rzeczniczka PiS Beata Mazurek w odpowiedzi na pytania dziennikarzy w Sejmie dotyczące możliwej rekonstrukcji rządu jeszcze przed majowymi wyborami.
Rzeczniczka podkreśliła, że planowane zmiany w składzie rządu są związane z kandydaturami polityków PiS na europosłów. Zgodnie z decyzją Komitetu Politycznego PiS z lutego, na listach partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego znalazło się m.in. kilkoro ministrów i wiceministrów, w tym wicepremier Beata Szydło, szef MSWiA Joachim Brudziński, szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska czy minister edukacji Anna Zalewska.
Mazurek mówiła, że rekonstrukcja miałaby być po to, aby „sprawnie ewentualnie przekazać rządzenie następcom” w resortach. “O szczegółach myślę, że będzie państwa informował premier bądź rzecznik rządu” – dodała rzeczniczka rządzącej partii.
Dworczyk: Rozważane są różne scenariusze
Tego samego dnia szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przyznał, że rozważane są różne scenariusze dotyczące rekonstrukcji rządu, ale jego zdaniem decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
“Nie jest żadną tajemnicą, że są rozważane różne scenariusze dotyczące ewentualnej rekonstrukcji rządu: czy zaczekać do wyborów i ministrowie odejdą dopiero po tym, jak zostaną ewentualnie wybrani, czy też zrobić rekonstrukcję przed wyborami” – powiedział we wtorek w TVN24. Dodał, że według jego wiedzy żadnej decyzji jeszcze nie podjęto.
Na pytanie, czy istnieje wariant przeprowadzenia rekonstrukcji w najbliższych dniach czy godzinach szef kancelarii premiera odpowiedział “chyba nie”, ale – jak przyznał – “na pewno jest analizowany poważnie wariant, aby została przeprowadzona rekonstrukcja przed wyborami”. Zastrzegł przy tym, że decyzje będą podejmować premier i kierownictwo polityczne PiS.
Tymczasem według mediów szybką rekonstrukcją swego gabinetu zainteresowany jest premier Mateusz Morawiecki. Ma bowiem liczyć, że w ten sposób uda mu się załagodzić spór z grożącymi strajkiem nauczycielami (dymisja minister oświaty) i wymiany minister, która zawiodła jego zaufanie (odejście minister finansów), a przy tym zrezygnować z ministrów pochłoniętych kampanią do Parlamentu Europejskiego.
Przy okazji odejdzie też minister finansów?
Według Dworczyka politycy PiS z pierwszych miejsc na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego, „byliby kandydatami do tego, żeby odejść w ramach tej rekonstrukcji”. “Mamy dużo kompetentnych polityków i ekspertów na naszym zapleczu, więc jak już będzie decyzja, że do tej rekonstrukcji ma dojść, na pewno będą dobrzy kandydaci mogący zastąpić obecnych ministrów konstytucyjnych” – uspokajał.
Pytany, czy może zaprzeczyć, że przy okazji zbliżającej się rekonstrukcji z rządu odejdzie również szefowa resortu finansów Teresa Czerwińska (chociaż nie kandyduje do PE), odparł, że „nie może zaprzeczyć co do jakiegokolwiek nazwiska, ani potwierdzić jakiegokolwiek nazwiska”. “Z prostego powodu. O tym decyduje premier i kierownictwo polityczne partii” – powtórzył szef kancelarii premiera.
Tymczasem media już od jakiegoś czasu spekulują o dymisji minister finansów, która ma się przeciwstawiać zbyt kosztownym obietnicom wyborczym rządzącej partii. Odejścia Czerwińskiej chce podobno również premier Morawiecki. “Dymisja minister Czerwińskiej jest przesądzona. Niestety nie jest ona w stanie zmienić swojego zdania i nastawienia odnośnie wyborczych planów partii. Zatem musi odejść” – cytuje Onet pragnącego zachować anonimowość członka ścisłego kierownictwa PiS.