Premier Bułgarii Bojko Borysow zamierza poprzez zmianę konstytucji uspokoić sytuację w kraju, w którym od 50 dni trwają antyrządowe protesty. W środę do dymisji podał się jeden ze współautorów projektu zmian w ustawie zasadniczej.
W środę (26 sierpnia) w 49. dniu antyrządowych protestów w Bułgarii do dymisji podał się minister sprawiedliwości Danaił Kiriłow.
Polityk poinformował kilka dni temu, że jest jednym ze współautorów projektu nowej konstytucji, za co był poddany ostrej krytyce ze strony ekspertów oraz nieprzychylnie nastawionej do rządu części opinii publicznej. Projekt zmian w ustawie zasadniczej jest negatywnie oceniany przez specjalistów.
Bułgaria: Kolejna dymisja od początku protestów
Jeżeli dymisja Kiriłowa zostanie przyjęta, będzie piątym ministrem odchodzącym z rządu od początku antyrządowych protestów, które destabilizują kraj od początku lipca.
Po powszechnej krytyce projektu nowej ustawy zasadniczej ze strony środowiska prawniczego, przedstawiciele klubu poselskiego partii Borysowa – Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii (GERB) – i sam premier kilkakrotnie zapewniali, że dokument jest tylko „podstawą do dyskusji”. Do złożenia projektu w parlamencie potrzeba 120 podpisów, na razie zebrano ich 104.
W przyszłym tygodniu parlament rozpocznie nową sesję i zgodnie z zapowiedziami szefa rządu projekt ustawy zasadniczej powinien zostać złożony.
Premiera Borysowa gra na czas?
Borysow chciałby, by nową konstytucję zaaprobowało tzw. Ustawodawcze Zgromadzenie Narodowe w 400-osobowym składzie. Jego wyłonienie wymaga nowych wyborów. Niezależni obserwatorzy i opozycja podkreślają, że inicjatywa Borysowa dotycząca konstytucji to wyłącznie gra na czas i odkładanie momentu dymisji, której uczestnicy antyrządowych protestów domagają się od 50 dni.
W sierpniu protesty – mimo nadziei władz, że wraz z nastaniem wakacji spadnie ich dynamika – trwają nadal, choć z mniejszą intensywnością. Na 2 września, kiedy zaplanowano wznowienie prac parlamentu, zapowiedziano ogólnonarodowy wiec i okupację placu przed parlamentem.
Według kilku przeprowadzonych w sierpniu sondaży ponad 60 proc. ankietowanych popiera protesty. Podstawowymi postulatami demonstrantów są: dymisja Borysowa, jego rządu i prokuratora generalnego Iwana Geszewa oraz przedterminowe wybory, zorganizowane przez rząd tymczasowy, który miałby zostać powołany przez prezydenta Rumena Radewa.
Nowa konstytucja: Rozwiązanie parlamentu
Ugrupowanie Borysowa – GERB – przedłożyło projekt nowej konstytucji. Premier Bułgarii zaproponował rozwiązanie obecnego parlamentu i zwołanie Ustawodawczego Zgromadzenia Narodowego, które przyjęłoby nową konstytucję.
Do propozycji premiera należy m.in.: zmniejszenie liczby posłów z 240 do 120; wygaśnięcie mandatu Naczelnej Rady Sądownictwa i utworzenie odrębnych rad sędziowskich oraz prokuratorskich, które będą rozstrzygać kwestie kadrowe.
Ponadto Borysow chce utworzenia oddzielnego inspektoratu dla każdej z rad; skrócenia z 7 do 5 lat mandatów prezesów Sądu Najwyższego i Prokuratora Generalnego; przesłuchań przez Parlament Prokuratora Generalnego co 6 miesięcy oraz ustanowienia procedury umożliwiającej Parlamentowi przesłuchanie Prokuratora Generalnego w określonych postępowaniach karnych.