Alexander Van der Bellen ogłosił, że będzie ubiegał się o drugą kadencję na stanowisku prezydenta Austrii. Wybory zaplanowane są na jesień.
78-letni Van der Bellen uważa, że za jego reelekcją przemawia jego doświadczenie oraz determinacja do pracy nad tym, by Austria „zmierzała w dobrym kierunku”. Plany pochodzącego ze współrządzącej Partii Zielonych kandydata spotkały się już z aprobatą chadeków, koalicjantów Zielonych.
„Życzymy mu wszystkiego dobrego”, powiedział kanclerz Karl Nehammer z chadeckiej Austriackiej Partii Ludowej (ÖVP). Jego ugrupowanie ogłosiło już, że nie będzie wystawiać własnego kandydata. „(Van der Bellen – red.) ma moje poparcie”, oznajmił chadecki starosta Tyrolu Günther Platter.
Poprzeć obecnego prezydenta, który według sondaży jest najpopularniejszym politykiem w kraju, zamierza też opozycyjna liberalna partia NEOS.
Urzędująca głowę państwa ostro krytykuje z kolei skrajnie prawicowa Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ). Jej lider Herbert Kickl określił kandydaturę Van der Bellena mianem „kandydatury wadliwego systemu”.