Marszałek Senatu Tomasz Grodzki uprzedził, że w związku z zakażeniem koronawirusem jednego z senatorów nie wszyscy zaproszeni parlamentarzyści będą uczestniczyć w zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy.
Niektórzy z zaproszonych na tę uroczystość już wcześniej zasygnalizowali swoją nieobecność z zupełnie innych powodów, a ich lista wciąż się wydłuża.
Uroczystość zaprzysiężenia Andrzeja Dudy odbędzie się w najbliższy czwartek (6 sierpnia) w sali plenarnej Sejmu. Tego dnia kończy się jego obecna kadencja. W drugiej turze wyborów prezydenckich (12 lipca) Duda zdobył 51,03 proc. głosów, uzyskując reelekcję.
Zgodnie z konstytucją, prezydent obejmuje urząd po złożeniu przysięgi wobec Zgromadzenia Narodowego.
Będzie tylko jeden z byłych prezydentów
W uroczystości weźmie udział tylko jeden z zaproszonych byłych prezydentów – Aleksander Kwaśniewski, który poinformował, że zrobi to „z szacunku dla państwa, urzędu prezydenta i wyborców, którzy poszli do urn”. Zarówno Lech Wałęsa, jak i Bronisław Komorowski się tam jednak nie wybierają.
“Nie wezmę w tym udziału. Nie podałbym ręki Andrzejowi Dudzie z powodu oszustwa wyborczego. Dziwię się Rafałowi Trzaskowskiemu, że poszedł do Pałacu Prezydenckiego. To błąd. Nie można spotykać się, podawać ręki komuś, kto dopuścił się oszustwa” – oświadczył w rozmowie z WP Wałęsa. „Jestem na Suwalszczyźnie, chowam się przed koronawirusem i nie zamierzam ryzykować zarażenia się podczas zaprzysiężenia” – stwierdził natomiast w rozmowie z Onetem Komorowski.
Koronawirusa obawia się również były premier Włodzimierz Cimoszewicz, który niedawno pokonał raka i od 9 marca nie wychodzi ze swojego domu w Białowieży. “Spełniam kilka czynników ryzyka, jeśli chodzi o koronawirusa, więc szczególnie uważam” – przyznał w rozmowie “SE”.
Cimoszewicz uczynił aluzję do ostatnich wystąpień premiera Mateusza Morawieckiego (szef rządu przekonywał, że wirus jest już niegroźny i zachęcał do udziału w wyborach prezydenckich), stwierdził, że prezydent na pewno nie będzie miał maseczki.
Duda łamał konstytucję w poprzedniej kadencji i znów będzie na nią przysięgał?
Jako pierwszy zaproszenia na zaprzysiężenie prezydenta Dudy nie przyjął senator Wadim Tyszkiewicz (niezależny). Stwierdził bowiem, że nie pozwala mu na to jego sumienie. „Andrzej Duda 5 lat temu przysięgał bronić i przestrzegać Konstytucji. Łamał ją świadomie wielokrotnie służąc partii, a nie narodowi. Teraz znów będzie przysięgał na Konstytucję?” – napisał polityk w mediach społecznościowych. “To nie jest bojkot, to jest wybór i ustąpienie miejsca, które są ograniczone, zainteresowanym” – zastrzegł senator.
Podobną argumentację przedstawił były szef MSZ Radosław Sikorski, który również zapowiedział swoją nieobecność na czwartkowej uroczystości w Sejmie. „Andrzej Duda wygrał metodami postsowieckimi, przy użyciu aparatu i funduszy państwa, kłamstwem i antysemityzmem w sprostytuowanej TVP oraz oszustw wyborczych, np. w domach opieki społecznej. Nie wierzę też aby prezydent Duda dochował drugiej przysięgi na konstytucję, którą wielokrotnie złamał. Nie chcę tego żyrować i dlatego z zaproszenia nie skorzystam” – wyjaśnił europoseł, w przeszłości szef MSZ, w mediach społecznościowych.
Poseł KO Krzysztof Mieszkowski podobnie uzasadnia swoją odmowę. „Nie wezmę udziału w zaprzysiężeniu. Andrzej Duda będzie ślubował na Konstytucję, którą notorycznie łamie. Legitymizowanie antydemokratycznego faszyzującego populisty to konformizm bez przyszłości, jednoznaczna akceptacja niedemokratycznych wyborów” – napisał polityk w mediach społecznościowych.
Odmówiła również „Ruża” Thun
Natomiast europosłanka PO Róża Thun zapowiedziała, że nie przyjdzie na uroczystość po otrzymaniu z Kancelarii Sejmu zaproszenia z błędem ortograficznym w imieniu (na kopercie napisano „Ruża”). „Ókłony Pani Marszałek Elrzbieta Witek!” – zareagowała. “Widzę tu taki sam szacunek do polskiej ortografii, jak do Polaków i Polski. Dziękuję, z zaproszenia nie skorzystam” – dodała. Najprawdopodobniej nie będzie także Donalda Tuska, który rozpoczął właśnie urlop.
Swój udział w uroczystości zapowiedzieli natomiast szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka i marszałek Senatu Tomasz Grodzki. „Z szacunku dla wszystkich, którzy głosowali na prezydenta Andrzeja Dudę, dla wyborców, z szacunku dla instytucji prezydenta – nawet jeśli uznaję, że prezydent wygrał w nieuczciwych wyborach i zdania nie zmieniam – to z szacunku dla określonych wartości, będę obecny na tym Zgromadzeniu Narodowym” – zapowiedział Budka, któremu ma towarzyszyć delegacja posłów i senatorów.
Będzie również prawdopodobnie rywal Dudy w II turze wyborów prezydenckich, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, a także politycy Lewicy, klubu Koalicji Polskiej i Konfederacji. Włodzimierz Czarzasty przekonywał, że to wyraz szacunku dla tych 10 mln Polaków, którzy oddali głosy na Andrzeja Dudę. W uroczystości zaprzysiężenia prezydenta Dudy na pewno będą uczestniczyć politycy Zjednoczonej Prawicy.