Europa wspomina dziś ofiary wszystkich reżimów totalitarnych. Ten dzień został wybrany przez Parlament Europejski ze względu na przypadającą 23 sierpnia rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. Ministrowie dyplomacji Polski, Rumunii, Litwy, Łotwy oraz Estonii wystosowali apel, w którym domagają się prawdy o zbrodniach reżimów totalitarnych.
Zawarty 23 sierpnia 1939 r. pakt Ribbentrop-Mołotow (od nazwisk ówczesnych ministrów spraw zagranicznych III Rzeszy oraz ZSRR), oficjalnie był paktem o nieagresji. Obie strony zobowiązywały się do powstrzymania się od napaści i aktów przemocy we wzajemnych stosunkach. Jednak do układu dołączony został tajny protokół, dzielący Europę Środkową na niemiecką i rosyjską strefę wpływów.
Prawda historyczna
Apel szefów dyplomacji pięciu państw zwraca uwagę, że pojednanie i dążenie do sprawiedliwości w stosunkach międzyludzkich może być oparte wyłącznie na prawdzie. Jednak, jak przekonują ministrowie, „praktyka badania i ścigania zbrodni reżimów totalitarnych w dotkniętych nimi krajach pozostaje niewystarczająca i niespójna pomiędzy państwami”. Stąd wezwanie do wspólnego działania mającego na celu skutecznego zwalczania „kampanii dezinformacyjnych i prób manipulowania faktami historycznymi”.
Dzisiejszy apel ministrów nawiązuje do otwartej dwa dni temu wystawie w Moskwie o genezie wybuchu II wojny światowej, która wpisuje się w rosyjską próbę przepisywania historii, w tym paktu Ribbentrop-Mołotow. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow przekonuje, że to działania polskiej dyplomacji, m.in. zawarcie w 1934 r. deklaracji o niestosowaniu przemocy z Niemcami oraz działania państw zachodnich popchnęły Moskwę do współdziałania z Hitlerem, która jako ostatnia z państw Europy zawarła porozumienie z Berlinem.
Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych
Szefowie dyplomacji sprzeciwiają się fałszowaniu historii, ale także wspominają ofiary reżimów totalitarnych, w tym tych „popełnionych w imię nazistowskiej i stalinowskiej ideologii”. Ministrowie spraw zagranicznych Estonii; Urmas Reinsalu, Litwy; Linas Linkevičius, Łotwy; Edgars Rinkēvičs, Polski; Jacek Czaputowicz oraz Rumunii, Ramona-Nicole Mănescu przypominają, że „upamiętnianie minionych nieszczęść daje nam wiedzę i siłę, by sprzeciwić się tym, którzy starają się wskrzesić lub oczyścić te ideologie z ciążących na nich zbrodni i win”.
Dziesięć lat temu Parlament Europejski zdecydował, by 23 sierpnia stał się Europejskim Dniem Pamięci ofiar wszystkich reżimów totalitarnych i autorytarnych. Decyzja jest motywowana chęcią zachowania pamięci – szczególnie dla młodego pokolenia – o wydarzeniach sprzed lat, które przyniosły ze sobą cierpienia wielu milionów ludzi na kontynencie. Jak podkreślają w dorocznych oświadczeniach przedstawiciele Komisji Europejskiej, „pamięć o historii Europy powinna umacniać zaangażowanie w obronę wspólnych wartości i zasad”.