W sporze z Unią Europejską Węgry staną po stronie Polski – zapewnił wczoraj (3 stycznia) szef węgierskiego rządu Victor Orban. Takie oświadczenie złożył jednak dopiero w wieczornym wywiadzie dla TVP Info. Wcześniej tego dnia, w Budapeszcie pytanie o to, jak Węgry zachowają się w razie głosowania Rady Europejskiej ws. sankcji dla Polski nałożonych w ramach art.7 traktatu o UE, w ogóle nie padło.
W czasie wspólnej konferencji prasowej szefów polskiego i węgierskiego rządu w Budapeszcie mowa była przede wszystkim o przyszłości UE, o roli Grupy Wyszehradzkiej i szerzej – Europy Środkowej we Wspólnocie.Rozmawiano także o przyszłym budżecie UE, Brexicie i współpracy dwustronnej. Stolica Węgier była w środę celem pierwszej, oficjalnej wizyty zagranicznej nowego szefa polskiego rządu.
W sporze z Unią Europejską Węgry staną po stronie Polski
„Obecna procedura KE wobec Polski nie ma faktycznych podstaw i samo postępowanie jest nieprawidłowe” – ocenił w wywiadzie dla TVP Info Viktor Orban. „Węgry stają za Polską” – oświadczył podkreślając, że uruchomiona wobec Polski procedura „nie ma faktycznych podstaw”, a „samo postępowanie nie jest prawidłowe”. W ocenie szefa węgierskiego rządu Komisja Europejska traktuje Polskę niesprawiedliwie, uruchamiając art. 7 traktatu o UE.
„Polskę spotyka niesprawiedliwość, wspólnota losu Europy Środkowej nakazuje nam stanąć przy jej boku” – podkreślił Orban. Zapewnił przy tym, że nie chodzi jedynie o tradycyjną przyjaźń polsko-węgierską, ale również o interesy całej Europy Środkowej. „To, co dziś spotyka Polskę, może zaraz spotkać inny kraj” – stwierdził premier Węgier, państwa również od dawna krytykowanego przez UE.
Nie łączyć kwestii budżetu UE z kwestią praworządności
Szef węgierskiego rządu zwrócił też uwagę, że unijne pieniądze, które trafiają na Węgry i do Polski w znacznej części wracają do Europy Zachodniej, więc na polityce spójności korzystają dziś wszyscy. „Jest to nie tylko nasz interes, jest to tak samo interes Francji i Niemiec, oni zarabiają także na nas” – uważa Orban. „Kraje Europy Środkowej nie są żebrakami” – podkreślił.
Premier Węgier jest także zdania, że kwestii funduszy pochodzących z unijnego budżetu „w żaden sposób” nie można łączyć z praworządnością. „Są to dwa zupełnie różne postępowania (…), nie ma między nimi związku” – oświadczył przypominając, że budżet UE przyjmowany jest jednogłośnie.
V4 motorem rozwoju, źródłem bezpieczeństwa i stabilności politycznej UE
Wcześniej, w czasie wspólnej konferencji prasowej premierów Viktora Orbana i Mateusza Morawieckiego w Budapeszcie, obaj stwierdzili, że łączy ich wiele kwestii.” „W dobie, kiedy dzieje się wiele różnych wydarzeń, które stawiają spoistość Unii Europejskiej pod znakiem zapytania, my tego nie czynimy. Wierzymy w Europę, wierzymy w wartości europejskie, chcemy je razem budować” – powiedział polski premier. „Mamy bardzo spójne patrzenie na bieżące problemy” – dodał podsumowując środowe spotkanie z premierem Węgier.
Morawiecki poinformował, że duża część rozmów dotyczyła współpracy w ramach V4. „Grupa Wyszehradzka jest kluczową częścią Europy Środkowej i Unii Europejskiej, która daje Unii solidny wzrost gospodarczy, bezpieczeństwo, stabilność polityczną i mocno proeuropejską postawę. Myślę, że jest to bardzo ważne i wartościowe dla całej Wspólnoty” – ocenił.
Polski premier dodał, rozmowa dotyczyła również kwestii gospodarczych. „Staraliśmy się uspójnić nasze stanowisko w obszarach transportowych, energetycznych i sektorowych. W ogromnej części przypadków to się udało, co świadczy o tym, że nasze patrzenie na rzeczywistość gospodarczą – nawet, jeśli patrzymy z różnych perspektyw – jest bardzo podobne” – powiedział.
Polska i Węgry zgodne w kwestii przyszłego budżetu UE i migracji
W kwestii zbliżających się negocjacje przyszłego, wieloletniego budżetu UE, to – jak przekazał Morawiecki – „Grupa Wyszehradzka, Polska i Węgry, stoją na bardzo podobnych stanowiskach”. „Musimy się zmierzyć razem z Brexitem. Sam fakt wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oznacza mniejszy wpływ środków netto do budżetu unijnego” – przypomniał szef polskiego rządu. „W najbliższej przyszłości mamy w miarę jednolite podeście do tych tematów finansowych i gospodarczych, ale również politycznych i społecznych” – dodał.
Między Polską i Węgrami nie ma też rozbieżności w kwestii migracji. „Utrzymujemy nasze stanowisko nieodmienne od dwóch lat. Suwerenne państwa muszą mieć prawo do decydowania o tym kogo przyjmują, a kogo nie przyjmują” – oświadczył Mateusz Morawiecki. Podkreslił przy tym role państw Europy Środkowej w łagodzeniu napięć na wschodniej flance Unii Europejskiej. „Trwa przecież wojna Rosji z Ukrainą. My w sposób zauważalny przyczyniamy się do złagodzenia napięć w obszarze migracyjnym” – zwrócił uwagę szef polskiego rządu przywołując przykład Ukraińców, którzy przebywają w Polsce.
Orban zaproszony na obchody stulecia niepodległości Polski
Morawiecki zaprosił premiera Orbana na tegoroczne obchody stulecia polskiej niepodległości. „Przez ostatnie setki lat zawsze walczyliśmy za wolności i solidarność naszą i waszą. Byłoby nam niezmiernie miło gościć naszych węgierskich bratanków podczas kluczowych dla nas uroczystości” – powiedział.