Szwedzka policja ustaliła tożsamość mężczyzny, który wczoraj w mieście Vetlanda na południu kraju ranił ostrym narzędziem siedem osób, w tym trzy ciężko. Postrzelonym podczas zatrzymania sprawcą jest 22-letni obywatel Afganistanu mieszkający w Szwecji od 2018 r.
Do ataku doszło wczoraj około 15:00 czasu lokalnego w centrum 20-tysięcznego miasteczka Vetlanda na południu Szwecji. W kilku miejscach w okolicy miejscowego dworca młody mężczyzna zaatakował ostrym przedmiotem (prawdopodobnie dużym nożem) przechodniów.
Sprawca był już karany za drobne przestępstwo narkotykowe
W wyniku ataku rannych zostało siedem osób, w tym trzy ciężko i ich życiu zagraża niebezpieczeństwo. Sprawca wybierał ofiary losowo i był bardzo agresywny. Policja z początku nie chciała się wypowiadać na temat potencjalnych motywów napastnika, ale po kilku godzinach oświadczyła, że klasyfikuje to zdarzenie jako „terrorystyczne”.
Sprawcą okazał się być 22-letni obywatel Afganistanu, który do Szwecji przybył w 2018 r. Nie podano do wiadomości publicznej jego pełnych personaliów. Poinformowano natomiast, że był już w przeszłości karany za posiadanie większej ilości marihuany. Nie był natomiast znany z jakiejkolwiek radykalizacji.
Jak jednak opowiadali szwedzkim mediom świadkowie, mężczyzna od pewnego czasu był już widywany w centrum Vetlandy. Miał się dziwnie zachowywać, być nienaturalnie pobudzony oraz „źle wyglądać”.
Sprawę bada szwedzki kontrwywiad
W związku z dużą liczbą poszkodowanych osób oraz bardzo ciężkim stanem części z nich, sprawcy postawiono zarzut usiłowania zabójstwa kilku osób, a także terrorystyczne motywy działania. To podwyższa rangę śledztwa, a prowadzić je będą m.in. zajmująca się bezpieczeństwem wewnętrznym i kontrwywiadem specjalna agencja SÄPO.
Przeszukano już mieszkanie sprawcy, a także przesłuchano jego bliskich i sąsiadów. Na tej podstawie stwierdzono, że napastnik działał sam. Teraz badany jest wątek tego czy i jak doszło u niego do radykalizacji.
Premier Szwecji Stefan Löfven złożył wyrazy współczucia rannym i ich rodzinom, a także podziękował policji za interwencje, dzięki której napastnik nie zranił większej liczby osób. Policjanci podczas zatrzymania postrzelili go w nogę, ale jest to lekka rana.
„To był przykład przerażającej przemocy. On nam przypomniał jak kruche jest nasze codzienne bezpieczeństwo. Zmierzymy się jednak z takimi zdarzeniami wspólnie jako społeczeństwo” – napisał szef szwedzkiego rządu na Facebooku.
Podniesiony poziom alertu terrorystycznego
W Szwecji od 2010 r. obowiązuje podwyższony poziom alertu terrorystycznego. Obecnie jest on na poziomie trzecim (z pięciu). W ostatniej dekadzie doszło w Szwecji do dwóch ataków terrorystycznych – obu w Sztokholmie.
W grudniu 2010 r. urodzony w Iraku dżihadysta zdetonował zamontowany na sobie ładunek wybuchowy w centrum szwedzkiej stolicy, ale zabił tylko siebie. Niegroźnie ranił zaś kilkoro przechodniów.
Poważniejszy atak miał miejsce w kwietniu 2017 r., gdy obywatel Uzbekistanu, któremu odmówiono przyznania azylu ukradł ciężarówkę i wjechał nią w przechodniów na jednym z chodników. Zginęło wówczas pięć osób, a policja ustaliła, że Uzbek sympatyzował z Państwem Islamskim.