Prezydent Andrzej Duda spotka się dziś w Warszawie z prezydentem Niemiec Frankiem–Walterem Steinmeierem, a przedmiotem ich konsultacji ma być sytuacja na Ukrainie. Natomiast wieczorem będzie uczestniczył w spotkaniu prezydentów grupy B3: Litwy Gitanasa Nausėdy, Łotwy Egilsa Levitsa i Estonii Alara Karisa w Rzeszowie.
Wojna w Ukrainie trwa już 48. dzień. Rosjanie wciąż dopuszczają się tam zbrodni wojennych i zbrodni ludobójstwa. Tymczasem Rosja przygotowuje zmasowany atak na południowo-wschodnią część kraju, gdzie – jak się przewiduje – może dojść do decydujących walk. Od wybuchu tej wojny do Polski wjechało już 2,657 mln uciekinierów z ogarniętych wojną terenów, głównie kobiet i dzieci. Większość z nich pozostaje wciąż w naszym kraju.
Kumoch: Prezydenci ws. sytuacji w Ukrainie i ukraińskich uchodźców w Polsce
“Jutrzejsze spotkanie prezydentów Polski i Niemiec to przede wszystkim okazja do konsultacji na temat sytuacji na Ukrainie oraz sytuacji ukraińskich uchodźców w Polsce”, przekazał w poniedziałek (11 kwietnia) szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch. W jego ocenie wizyta prezydenta Niemiec (pierwsza od czasu jego reelekcji w lutym tego roku) „to ładny gest wobec Polski, sąsiada i największego partnera handlowego Niemiec oraz wobec prezydenta (Andrzeja) Dudy, z którym łączą go osobiste, przyjacielskie stosunki”.
Dzisiejszą (12 kwietnia) wizytą niemiecka para prezydencka “nadrabia” zaplanowaną na 29 marca wizytę w Polsce, “którą trzeba było przełożyć z powodu infekcji koronawirusem”, przekazała – kancelaria niemieckiego prezydenta. Podczas wizyty, która nie doszła do skutku z powodu choroby, Steinmeier zamierzał uczestniczyć w nabożeństwie żałobnym Krzysztofa Pendereckiego, a także odwiedzić ośrodek Caritas dla uchodźców z Ukrainy, który opiekuje się tysiącami uchodźców, i do którego chciał przywieźć w darze leki. Tym razem niemiecka para prezydencka ma do tego ośrodka dotrzeć.
Zapowiadając dzisiejsze rozmowy szef BPM Kumoch przekazał, że wizyta niemieckiego prezydenta rozpocznie się w południe w Belwederze spotkaniem Franka-Waltera Steinmeiera i pierwszej damy Elke Buedenbender z Andrzejem Dudą i jego małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Bezpośrednio potem zaplanowano rozmowę „w cztery oczy” prezydentów Polski i Niemiec oraz rozmowy plenarne pod ich przewodnictwem.
Niełatwa wizyta Steinmeiera
Obserwatorzy przewidują, że nie będzie to wizyta najłatwiejsza. DW zwraca uwagę, że obecny prezydent Niemiec jest jednym z głównych architektów prorosyjskiej polityki Berlina. Był bowiem szefem Urzędu Kanclerskiego za czasów Gerharda Schroedera, a pod rządami Angeli Merkel – szefem niemieckiej dyplomacji. To właśnie on na początku wieku, jako prawa ręka Schroedera, negocjował projekt Nord Stream, a potem, już za czasów Merkel, zatwierdził budowę Nord Stream 2.
Jednak na początku miesiąca Steinmeier przyznał w rozmowie z dziennikarzami w Berlinie, że popełnił błędy w kontaktach z Władimirem Putinem i w polityce wobec Rosji, m. in. popierając budowę gazociągu Nord Stream 2. “Stawialiśmy na budowę mostów, w które Rosja już nie wierzyła i przed którymi ostrzegali nas nasi partnerzy”, powiedział.
Teraz, jak podaje Kancelaria Prezydenta RFN, Steinmeier chce spojrzeć w przyszłość i przywieźć ze sobą przesłanie, że jego kraj stoi „razem z Polską po stronie Ukrainy”. W inwazji Rosji na Ukrainę niemiecki prezydent widzi szansę na zbliżenie w stosunkach dwustronnych z Polską. “W czasie kryzysu ludzie zbliżają się do siebie”, cytuje DW źródła w jego otoczeniu.
Nadzwyczajny szczyt B3+Polska w Rzeszowie
Jakub Kumoch poinformował wczoraj również, że prezydenci Polski Andrzej Duda, Estonii Alar Karis, Łotwy Egils Levits i Litwy Gitanas Nausėda spotkają się we wtorek w Rzeszowie na nadzwyczajnym szczycie B3+Polska.
“Spotkania tej grupy są bardzo częste, ponieważ kraje te stanowią zwartą grupę przyjaciół Ukrainy w ramach Unii Europejskiej i NATO”, zauważył szef BPM. Przypomniał, że ostatnio prezydenci widzieli się w Brukseli i przyznał, że “niewykluczone są kolejne spotkania”. Prezydencki minister przekazał, że celem dzisiejszych rozmów prezydentów jest “koordynacja polityki wszystkich czterech krajów w obliczu narastającego kryzysu i zmiany rosyjskiej taktyki w wojnie na Ukrainie”.
“W sprawie Ukrainy cała Europa ma obowiązek mówić jednym głosem”, podkreślił Kumoch kilka dni temu na twitterze. Zapowiadając planowane w Rzeszowie spotkanie przekazał, że podkreślił, że prezydencki państw bałtyckich i Polski okażą solidarność z Ukrainą. W jego ocenie jest to „piękny gest solidarności naszych bałtyckich sojuszników”.